Porażka starej strategii
Nowe źródła wzrostu gospodarczego mają pozwolić na stworzenie 4 mln miejsc pracy w miejsce zlikwidowanych z powodu obecnego kryzysu, tak by wrócić do pozytywnego trendu sprzed 2008 r., kiedy to przez 10 lat bezrobocie w Europie spadło z 12 do 7 proc. Realizacja nowej strategii zależeć będzie od woli politycznej państw członkowskich, czyli tak samo jak w przypadku liczącej już 10 lat Strategii Lizbońskiej, która nie przyniosła spektakularnych rezultatów, gdyż nie wszystkie kraje wypełniły wyznaczone sobie ambitne cele, choćby w podniesieniu zatrudnienia kobiet, wydłużeniu aktywności zawodowej pracowników czy zwiększeniu nakładów na badania. Pierwotnie Strategia Lizbońska miała zapewnić UE przewyższenie potencjału gospodarczego i technologicznego USA.
Trzy filary wzrostu
KE proponuje oparcie nowej strategii na trzech filarach. Pierwszy to oparcie wzrostu na wiedzy, co zakłada poprawę systemu kształcenia w UE "od przedszkoli aż do szkół wyższych", aby zwiększyć produktywność, wspierać najsłabsze grupy społeczne oraz pokonać nierówność i ubóstwo. KE planuje poprawę przepisów promujących innowację i kreatywność (w tym wzmocnienie unijnego systemu ochrony praw własności intelektualnej). Jednolity wspólny rynek w handlu internetowym ma zapewnić konsumentom konkurencyjne ceny, a małym i średnim firmom dostęp do nowych rynków zbytu.
Drugi filar to konkurencyjna i bardziej przyjazna dla środowiska gospodarka. Barroso chce wykorzystać wysokie ceny energii, ograniczenie emisji CO2 i intensywniejszą konkurencję o zasoby surowców do budowy nowej gospodarki europejskiej. Jego zdaniem UE ma szansę na znaczną przewagę konkurencyjną na świecie, inwestując w nowe, ekologiczne technologie, które będą stymulować wzrost gospodarczy, przyczyniać się do tworzenia miejsc pracy i powstawania nowych usług, a jednocześnie pomogą UE walczyć ze zmianami klimatycznymi.
"Niezdolność dostosowania się do realiów XXI wieku oznaczać będzie upadek Europy" - przestrzega KE. Dlatego priorytetem ma być wspieranie innowacji ekologicznych oraz energooszczędnych produktów i systemów, zarówno na poziomie unijnym, jak i krajowym, a także inwestowanie w nowoczesne sieci transportowe, energetyczne i szerokopasmowy internet. KE stawia konkretne cele: do początku lat 20. wzrośnie bezpieczeństwo energetyczne oraz spadnie poziom emisji CO2 w odniesieniu do dwóch trzecich produkcji energii elektrycznej.
Trzeci filar to wzmocnienie pozycji obywateli w społeczeństwie. KE uważa, że UE nie będzie cieszyła się dobrobytem, dopóki pracownicy sami nie będą korzystali z dobrodziejstw gospodarki opartej na wiedzy. Dlatego niezbędny jest dostęp do internetu i umiejętność korzystania z niego, mobilność siły roboczej wewnątrz krajów oraz pomiędzy nimi, elastyczny rynek pracy przy zagwarantowaniu bezpieczeństwa socjalnego.
Obywatele maile piszą
KE czeka na uwagi i propozycje nadsyłane drogą elektroniczną na adres [email protected] do 15 stycznia. Na ich podstawie opracuje szczegółową propozycję, którą przedstawi do akceptacji szefom państw i rządów na szczycie w marcu 2010 r. Przyjęte tam "zintegrowane wytyczne" mają potwierdzić priorytety polityczne do realizacji przez UE i kraje członkowskie, zastępując zrewidowane w 2005 r. wytyczne aktualnej Strategii Lizbońskiej. W myśl tzw. otwartej metody koordynacji, na podstawie wspólnych wytycznych każdy kraj określi swoje własne cele na okres pięciu lat w zależności od własnego punktu wyjścia. KE i przywódcy zaś będą na szczytach co roku monitorować postępy.
PAP, arb