Demokratyczni kongresmani zapłacą zdrowiem za reformę Obamy?

Demokratyczni kongresmani zapłacą zdrowiem za reformę Obamy?

Dodano:   /  Zmieniono: 
Kilkunastu kongresmanów z Partii Demokratycznej dostało ochronę osobistą po serii incydentów z użyciem przemocy albo pogróżek pod ich adresem w związku z uchwaleniem reformy ochrony zdrowia przez Kongres. Przywódca demokratycznej większości w Izbie Reprezentantów, Steny Hoyer, powiedział, że niepokoi się o bezpieczeństwo ustawodawców ze swojej partii.
Ustawa o reformie została uchwalona w Izbie Reprezentantów w niedzielę wieczorem wyłącznie głosami Demokratów. Wszyscy Republikanie głosowali przeciw. W środę poinformowano, że w domu brata jednego z demokratycznych kongresmanów, Toma Perriello z Wirginii, ktoś przeciął przewody gazowe. Sprawę bada FBI wraz z lokalną policją.

Jeszcze przed niedzielnym głosowaniem, w piątek, włamano się i dokonano zniszczeń w biurze kongresmanki Louise Slaughter w Niagara Falls w stanie Nowy Jork. Slaughter odegrała jedną z czołowych ról w przeforsowaniu ustawy o reformie.

Jak podała telewizja MSNBC, w Pensylwanii policja prowadzi dochodzenie w sprawie pogróżek kierowanych pod adresem Demokratów przez jednego z miejscowych ultraprawicowych działaczy. Wezwał on w internecie do obrzucania kamieniami biur Partii Demokratycznej w proteście przeciw reformie opieki zdrowotnej, którą nazwał zamachem na wolność Amerykanów. Kiedy demokratyczni kongresmani wchodzi do Kapitolu na posiedzenie Izby Reprezentantów decydujące o reformie, zgromadzeni na schodach demonstranci z prawicowej Partii Herbacianej obrzucali ich wyzwiskami.

PAP, arb