W homilii podczas mszy na placu w Sulmonie Benedykt XVI nazwał świętego Celestyna "poszukiwaczem Boga", który "pragnął znaleźć odpowiedzi na wielkie pytania egzystencji". Zwrócił uwagę na to, że cisza charakteryzowała jego pustelnicze życie.
"Żyjemy w społeczeństwie, w którym wszelka przestrzeń, każda chwila wydaje się wypełniona; przez inicjatywy, przez działalność, przez dźwięki; często nie ma czasu nawet na słuchanie i dialog" - mówił papież. I zachęcił wiernych: "Nie lękajmy się wprowadzania ciszy wokół i w nas, jeśli chcemy być zdolni nie tylko dosłyszeć głos Boga, ale także głos tego, kto stoi obok nas, głos innych".
Benedykt XVI wskazał Celestyna V jako wzór do naśladowania, również duchownym. Zwrócił uwagę na konieczność "spokojnego, jasnego i śmiałego głoszenia orędzia ewangelicznego", nawet - dodał - "w chwilach prześladowań, bez ulegania ani urokowi mody, ani urokowi przemocy czy narzucania".
Wśród cnót wymienił "dystans od trosk o rzeczy, pieniądze i ubranie" oraz "uwagę i troskę w szczególności o chorych na ciele i na duchu".
Po południu Benedykt XVI spotka się z grupą więźniów z miejscowego zakładu karnego, w którym w ostatnim czasie doszło do wielu samobójstw.
pap, em