Susza w Moskwie. Wokół miasta płoną torfowiska

Susza w Moskwie. Wokół miasta płoną torfowiska

Dodano:   /  Zmieniono: 
Moskwa od rana spowita jest dymem z pożarów torfowisk szalejących na południe i wschód od stolicy Rosji. Swąd spalenizny dotarł do samego centrum miasta. Widzialność na ulicach w niektórych częściach Moskwy nie przekracza 300-500 metrów.

W ciągu ostatniej doby w regionie moskiewskim zanotowano prawie 70 pożarów torfowisk i lasów. Ogarnęły one łącznie ponad 70 hektarów. W walce z ogniem uczestniczy około 10 tys. strażaków wspieranych przez samoloty i śmigłowce gaśnicze. Stołeczne władze zapewniają, że sytuacja jest pod kontrolą. Pożary są skutkiem suszy i rekordowych upałów panujących w regionie moskiewskim od połowy czerwca. Od sześciu tygodni temperatura powietrza w Moskwie i okolicach nie spada poniżej 30 stopni Celsjusza. Tak gorąco w tej części Rosji nie było od 1879 roku, tj. od początku obserwacji meteorologicznych.

W sobotę słupek rtęci w Moskwie podniósł się do 36,7 stopnia C. To rekord w 130-letniej historii obserwacji meteorologicznych. W poniedziałek w południe stołeczne termometry wskazywały 34 stopnie. Na drugą połowę dnia synoptycy zapowiadają 35-37 stopni. W niektórych częściach miasta temperatura może wzrosnąć nawet do 38 stopni. Tak ma być co najmniej do końca tygodnia.

Rekordowo ciepła jest też woda w stołecznych rzekach, zalewach i stawach. W rzece Moskwa temperatura wody przekroczyła 25 stopni. W stawach dochodzi do 27 stopni. Dla porównania - temperatura wody w Morzu Czarnym waha się od 24 do 26 stopni. W kilku podmoskiewskich rejonach zaczyna już brakować wody w kranach.

PAP, arb