Tymoszenko wzywa do protestów

Tymoszenko wzywa do protestów

Dodano:   /  Zmieniono: 
fot. Wikipedia
Była prozachodnia premier Ukrainy Julia Tymoszenko, która jest w opozycji do prorosyjskiego prezydenta Wiktora Janukowycza, wezwała w czwartek do protestów przeciwko podwyżkom cen gazu wprowadzanym przez ekipę szefa państwa.
- Uważamy, że władze nie mają prawa wprowadzać światowych cen gazu dla odbiorców indywidualnych podczas kryzysu finansowego, kiedy dochody naszych obywateli są znacznie niższe niż w krajach sąsiednich - głosi apel Bloku Julii Tymoszenko. Była premier poinformowała w nim, że 7 września w Radzie Najwyższej (parlamencie) Ukrainy rozpatrywany będzie projekt ustawy o moratorium na podwyżki cen gazu dla ludności, i zaapelowała do Ukraińców, by przyszli poprzeć ten dokument.

- Z każdym dniem działania Janukowycza i jego ekipy wobec ludzi stają się coraz bardziej cyniczne i brutalne. Jeśli się nie zjednoczymy i nie stawimy im czoła, broniąc interesów obywateli, przyszłość będzie jeszcze gorsza - czytamy w odezwie Tymoszenko. Zgodnie ze zobowiązaniami ukraińskiego rządu wobec Międzynarodowego Funduszu Walutowego (MFW), ceny gazu dla odbiorców indywidualnych wzrosły w sierpniu o 50 proc. W kwietniu przyszłego roku Ukraińców czeka kolejna, również 50-procentowa podwyżka.

Zobowiązania wobec MFW wiążą się z warunkami pożyczki przyznanej Kijowowi pod koniec lipca. Ukraina otrzymała wówczas kredyt typu stand-by w wysokości 15,15 mld dolarów na 29 miesięcy. Prócz podwyżek cen gazu ukraiński rząd zobowiązał się wobec MFW m.in. do wyrównania wieku emerytalnego kobiet i mężczyzn oraz zapowiedział, że w przyszłym roku nie będzie podwyżek płac w budżetówce.

Przeciwko ograniczeniom związanym z kredytem MFW wystąpiła nie tylko ukraińska opozycja, ale także politycy rządzącej koalicji. Deputowani Partii Regionów prezydenta Janukowycza twierdzili w środę, że nie wszystkie wymogi MFW muszą być zrealizowane natychmiast. - Czekają nas skomplikowane rozmowy, w których postaramy się o odłożenie tych działań - mówił Wadym Kołesniczenko.

Ukraińskie partie polityczne szykują się obecnie do udziału w zaplanowanych na koniec października wyborach samorządowych. Kampania wyborcza startuje na początku września.

PAP, ps