W proteście uczestniczyło kilkaset osób. Jego symbolem jest postać klauna z korkiem zatykającym usta. - To kpina, ale nie jest w najmniejszym stopniu śmieszna - tak zakaz wymierzony w satyryków skomentował jeden z organizatorów marszu Fabio Porchat, aktor komedii stand-up.
Najwyższy Trybunał Wyborczy wprowadził w ubiegłym roku zmiany w prawie wyborczym, które zakazują używania materiałów audio lub wideo "w jakikolwiek sposób do poniżania lub ośmieszania kandydatów lub partii politycznych". Poprawka weszła w życie w lipcu. Przewiduje kary w wysokości do 100 tys. reali (ok. 20 tys. zł) za złamanie zakazu, a dwa razy wyższą grzywnę za ponowne naruszenie. Krytycy nowego prawa argumentują, że oznacza ono powrót do praktyk dyktatury wojskowej z lat 1964-85.
PAP, arb