Miedwiediew sprzeciwił się Putinowi

Miedwiediew sprzeciwił się Putinowi

Dodano:   /  Zmieniono: 
Dmitrij Miedwiediew (fot. FORUM) 
Prezydent Rosji Dmitrij Miedwiediew wbrew decyzjom Władimira Putina nakazał wstrzymanie budowy płatnej autostrady pomiędzy Moskwą i Petersburgiem idącej przez podmoskiewski las Chimki.
Prezydent nakazał wstrzymanie budowy, przeprowadzenie dodatkowych badań i zorganizowanie publicznych dyskusji na temat słuszności projektu. Ekolodzy stwierdzili, że projekt wykonywany przez mającą siedzibę we Francji firmę Vinci SA wyrządzi w lesie nieodwracalne szkody.
 
Putin popierał budowę autostrady od samego początku. Już 29 lipca rzecznik prasowy szefa rządu Dmitrij Peskow oznajmił, że premier jest „na bieżąco" informowany o przebiegu projektu, w tym o wycinaniu drzew i postępach w budowie. Założyciel moskiewskiego Instytutu Strategii Narodowej Stanisław Belkowski uważa jednak, że sytuacja nie poróżni prezydenta i premiera. - To nie doprowadzi do osobistego konfliktu pomiędzy Miedwiediewem i Putinem, ale jest to istotny znak, że Miedwiediew staje się niezależnym przywódcą. To kolejny krok niszczący mit o wszechmogącym Putinie - stwierdził Belkowski.
 
Putin nie zrobił z decyzji Miedwiediewa wielkiego problemu twierdząc, że przedyskutował z nim tą sprawę. Na swojej stronie internetowej dodał, że nowe autostrady pomiędzy największymi rosyjskimi miastami są niezbędne, aczkolwiek ich przebieg jest „poważną kwestią". Uzasadniając swoją decyzję o wstrzymaniu budowy Miedwiediew stwierdził, że wziął pod uwagę „troskę wyrażaną przez dość znaczącą liczbą Moskwian”, partii politycznych i ugrupowań obywatelskich.
 
Bloomberg, kk