Iran: rzekomi dziennikarze z Europy to antyrewolucjoniści

Iran: rzekomi dziennikarze z Europy to antyrewolucjoniści

Dodano:   /  Zmieniono: 
Dwaj obcokrajowcy, którzy chcieli przeprowadzić wywiad z synem skazanej na ukamienowanie Iranki, zostali aresztowani za powiązania z zagranicznymi kręgami antyrewolucyjnymi - oświadczył rzecznik irańskiego MSZ Ramin Mehmanparast.
- Grupa antyrewolucyjna z siedzibą w Niemczech zaaranżowała spotkanie tych dwóch osób z synem pani Mohamadi - poinformował Mehmanparast. Nie potwierdził, czy aresztowani są obywatelami Niemiec, ograniczając się jedynie do stwierdzenia, że "tak utrzymują niektóre źródła". Niemieckie MSZ nie potwierdziło dotąd, czy obywatele tego kraju są zamieszani w sprawę. - Obcokrajowcy wjechali do Iranu jako turyści, podając się za dziennikarzy, jednak nie posiadali dokumentów, które by to potwierdzały - zaznaczył rzecznik MSZ.

43-letnia obecnie Asztiani została skazana w 2006 roku na śmierć za cudzołóstwo, traktowane w Iranie jako jedno z najcięższych przestępstw - na równi z zabójstwem, gwałtem, rabunkiem z użyciem broni, odstępstwem od islamu i przemytem narkotyków. Kobietę oskarżono również o współudział w zabójstwie męża. Cudzołóstwo jest jedynym przestępstwem karanym w Iranie ukamienowaniem. Miesiąc temu irańskie władze informowały, że egzekucja Asztiani została odłożona i rozpatruje się rewizję wyroku w tej sprawie.

Zapowiedź stracenia kobiety wywołała falę protestów na całym świecie. W obronę Iranki zaangażowała się między innymi małżonka prezydenta Francji Nicolasa Sarkozy'ego Carla Bruni. Przewodniczący Komisji Europejskiej Jose Manuel Barroso nazwał orzeczenie irańskiego sądu "barbarzyństwem, dla którego brak słów".

PAP, arb