Służbom na Wyspach łatwiej będzie inwigilować Brytyjczyków

Służbom na Wyspach łatwiej będzie inwigilować Brytyjczyków

Dodano:   /  Zmieniono: 
Brytyjska policja i służby bezpieczeństwa na mocy przygotowywanej ustawy uzyskają szerszy dostęp do danych operatorów telefonicznych i internetowych, dotyczących prywatnych użytkowników - potwierdziło brytyjskie MSW. Obecnie wielu operatorów przechowuje dane odnoszące się do portali odwiedzanych przez ich klientów i rozmów telefonicznych głównie po to, by w oparciu o nie wystawić fakturę.
Projektowana ustawa nałoży na operatorów obowiązek gromadzenia i magazynowania przez 12 miesięcy danych innych sieci, z którymi ich klienci wejdą w kontakt. Dostawca internetu będzie tym samym zobowiązany do rejestrowania korzystania swoich klientów ze Skype'a, portali społecznościowych, poczty elektronicznej, telefonicznych rozmów międzysieciowych i SMS-ów. Operatorzy internetowi i telefoniczni będą musieli rejestrować, kto się z kim kontaktuje, kiedy, gdzie i jak. Treść rozmów, e-maili, lub SMS-ów nie będzie zapisywana. Dokumentację ruchów w internecie i kontaktów telefonicznych musieliby udostępniać na żądanie policji i służb prowadzących dochodzenie w sprawach antyterrorystycznych i podczas zwalczania przestępczości zorganizowanej. Przechwytywanie treści wymaga zgody ministra spraw wewnętrznych i określone jest odrębną procedurą.

Wprowadzenie podobnego systemu inwigilacji miał w planach poprzedni rząd Partii Pracy, ale wycofał się z niego w listopadzie 2009 roku, ponieważ spółki telekomunikacyjne i dostawcy internetu skrytykowali go jako technicznie niepraktyczny i kosztowny. Wywołał też zastrzeżenia z punktu widzenia prywatności i wolności osobistych.

Ogłoszony we wtorek strategiczny przegląd obronności i bezpieczeństwa stwierdza, iż elektroniczna inwigilacja była elementem wszystkich operacji antyterrorystycznych i 95 proc. dochodzeń przeciwko zorganizowanej przestępczości.

PAP, arb