Francuski premier broni dyscypliny budżetowej

Francuski premier broni dyscypliny budżetowej

Dodano:   /  Zmieniono: 
Francuski premier Francois Fillon bronił w środę w parlamencie "dyscypliny budżetowej" w celu zmniejszenia kolejnych rocznych deficytów finansów publicznych Francji w sytuacji kryzysu, jaki panuje obecnie w strefie euro.
- Musimy spłacić długi, żeby utrzymać oprocentowanie (francuskich obligacji - PAP) na jak najniższym poziomie - powiedział na posiedzeniu Zgromadzenia Narodowego, niższej izby francuskiego parlamentu, prezentując priorytety kilka dni po przetasowaniach w swoim gabinecie.

Fillon, który po niedawnej rekonstrukcji rządu pozostał na stanowisku, powiedział, że w tym roku Francja osiągnie wzrost gospodarczy na poziomie 1,5 proc., a 2-procentowy wzrost w przyszłym roku jest - jak to ujął - "w zasięgu". Szef francuskiego rządu potwierdził, że zostanie przeprowadzona "dogłębna reforma finansów publicznych". Obiecał przy tym, że nie dojdzie do wzrostu podatków. Wspomniał również o gruntownej przebudowie systemu emerytalnego w ramach przyjętej ostatecznie przed dwoma tygodniami kontrowersyjnej reformy emerytalnej.

Fillon wypowiedział się w momencie, gdy Irlandia (po Grecji) zaakceptowała w środę wsparcie finansowe od UE i Międzynarodowego Funduszu Walutowego (MFW) w zamian za przyjęcie rygorystycznego planu oszczędnościowego. Jak zauważył francuski premier, Europa jeszcze nie wyszła z kryzysu gospodarczego. Ocenił, że kryzys "będzie nadal ewoluował", a Europa stoi przed groźbą gospodarczej stagnacji i kryzysem spowodowanym przez nadmierne zadłużenie.

W ramach niedawnej rekonstrukcji francuskiego rządu zmniejszono łączną liczbę resortów z 37 do 30. Odeszło kilkanaście osób, zastąpionych w części przez nowych ministrów, a inni politycy zamienili się tekami.

pap, ps