Milicja zamyka protestujących przedsiębiorców

Milicja zamyka protestujących przedsiębiorców

Dodano:   /  Zmieniono: 
Ukraińska milicja zatrzymuje uczestników demonstracji drobnych przedsiębiorców, które trwały w Kijowie na przełomie listopada i grudnia - poinformowała w czwartek Narodowa Rada Koordynacyjna Przedsiębiorców Ukrainy.
Tego dnia na jednym z kijowskich bazarów aresztowano dwóch mężczyzn, którzy uczestniczyli w akcjach przeciwko zmianom podatkowym wprowadzonym z inicjatywy rządu premiera Mykoły Azarowa. - Wygląda na to, że władze zamierzają pokazowo ukarać uczestników protestów i zastraszyć obywateli, by nie wychodzili na ulice w obronie swych praw - głosi komunikat Rady.

Zatrzymani to Serhij Kozak i Roman Safaniuk. Milicja przyszła po nich na kijowski bazar Petriwka i zabrała ich wprost ze straganów, gdzie pracują. Zarzuca im się, że pierwszego dnia protestów, 22 listopada, zablokowali ruch samochodowy w centrum Kijowa. Rada przedsiębiorców podała także, że 10 grudnia zatrzymano innego uczestnika protestów małego i średniego biznesu, Serhija Kostakowa. Decyzją sądu został on aresztowany na dwa miesiące. We wtorek ukraińskie media obiegła informacja, że MSW Ukrainy zwróciło się do stacji telewizyjnych o udostępnienie nagrań z demonstracji przedsiębiorców.

Protesty drobnych przedsiębiorców wymierzone były w uchwalony przez parlament kodeks podatkowy autorstwa rządu Azarowa. Demonstrujący podkreślali, iż zapisane w nim rozwiązania godzą w ich interesy, faworyzując przy tym biznes oligarchów. 3 grudnia siły specjalne milicji zlikwidowały miasteczko namiotowe przedsiębiorców na Majdanie (placu) Niepodległości w Kijowie. Władze wytłumaczyły, iż spowodowane to było koniecznością postawienia na placu świątecznej choinki. Obecnie drzewko otoczone jest metalowymi barierkami, za którymi całą dobę dyżuruje uzbrojona w pałki milicja. Przedsiębiorcy zapowiedzieli, że wznowią swe protesty 21 stycznia. Deklarują, że będą domagać się ustąpienia rządu Azarowa, rozwiązania obecnego parlamentu i rozpisania wyborów parlamentarnych na wiosnę. 

zew, PAP