Ahmadineżad wierzy w powodzenie rozmów z Zachodem

Ahmadineżad wierzy w powodzenie rozmów z Zachodem

Dodano:   /  Zmieniono: 
Prezydent Iranu Mahmud Ahmadineżad w nietypowo dla siebie koncyljacyjny sposób wypowiedział się w sobotę i stwierdził, że z rozmów ze światowymi potęgami o nuklearnych ambicjach Iranu spodziewa się rozstrzygnięcia zadowalającego obydwie strony.
Komentarz Ahmadineżada wygłoszony podczas wywiadu udzielonego publicznej telewizji jest jednocześnie potwierdzeniem słów nowomianowanego ministra spraw zagranicznych Iranu, które również w sobotę w swojej mowie inauguracyjnej powiedział, że spodziewa się „pozytywnej interakcji" z Unią Europejską. Ahmadineżad wprawdzie w żaden sposób nie zasugerował, że Teheran zmieni swoją pozycję odnośnie programu nuklearnego, ale stwierdził, że wierzy, iż obie strony odejdą od stołu z zachowaniem swojej „godności i reputacji”.
 
- Myślę, że rozmowy w Genewie były pozytywne. Jeśli zrobimy krok w stronę interakcji, to będzie to sytuacja, gdzie wszyscy zwyciężą, nie będzie przegranego. Pragniemy, aby od samego początku byli tylko wygrani - powiedział Ahmadineżad apelując jednocześnie do społeczności międzynarodowej o zniesienie sankcji wobec Teheranu i „zmienienie polityki konfrontacji w interakcję i kooperację".
 
Ahmadineżad przyznał jednak, że Iran stał się krajem nuklearnym i zachodzie mocarstwa powinny „uznać to za fakt". Zasugerował też, że oczekuje, że rozmowy w Stambule w przyszłym miesiącu pomogą we współpracy z Zachodem i dodał, że kontynuacja dialogu nastąpi jeszcze w Brazylii i Iranie. - Wierzę, że przez rozmowy w Stambule, a potem Brazylii i Teheranie zbudujemy ramę współpracy (...) z korzyścią dla wszystkich - powiedział prezydent Iranu.
 
Reuters, kk