- Wiceprzewodniczącemu Kallasowi bardzo zależy, żeby działalność lotnisk miała miejsce także w czasie surowej zimy na podstawie planów awaryjnych. Lotniska muszą poważnie traktować planowanie na wypadek trudnej pogody - dodała rzeczniczka. Wskazała na konieczność zapewnienia minimalnego poziomu usług świadczonych pasażerom. Niewykluczone, że KE zaproponuje nowe unijne przepisy, bo to zagwarantować. Rzeczniczka zapewniła także, że jeśli lotniska mają problemy, by poradzić sobie samemu, albo nie potrafią sobie ułożyć stosunków z dostawcami i kontrahentami, bez których nie jest możliwa obsługa ruchu lotniczego, to KE jest gotowa uwzględnić ich postulaty w pracach nad zmianą unijnej legislacji o ruchu lotniczym.
Duże opady śniegu i mrozy sparaliżowały w ostatnich dniach szereg lotnisk w UE, w tym tak wielkie jak londyńskie Heathrow, Roissy w Paryżu, Amsterdam i duże porty przesiadkowe w Niemczech. Tysiące pasażerów nocowało na lotniskach. Odwołane połączenia wywołały lawinową dezorganizację ruchu lotniczego w całej UE - nawet w krajach, gdzie nie było ataku zimy albo gdzie służby na lotniskach lepiej sobią z nią radziły.
W poniedziałek odwołano starty z brukselskiego lotniska z powodu braku płynu do odladzania samolotów. We wtorek ruch jest tam poważnie zakłócony, ale nie wszystkie samoloty zostały odwołane; część maszyn ląduje i startuje, choć ze znacznymi opóźnieniami.
zew, PAP