W Czechach wylewają rzeki

W Czechach wylewają rzeki

Dodano:   /  Zmieniono: 
Wezbrane rzeki zalały część północnych Czech, a Łabą przechodzi obecnie fala kulminacyjna. Czeskie służby hydrologiczne poinformowały, że nie spodziewają się większych szkód, a sytuacja powoli się poprawia. Trzeci, najwyższy poziom zagrożenia powodziowego obowiązuje w sześciu miejscach republiki: na Łabie, Ohrzy, Cidlinie i Mży. Rzeki w Czechach wezbrały pod koniec ubiegłego tygodnia pod wpływem deszczu i roztopów.
Rzeka Mże największe szkody spowodowała w województwie pilzneńskim, gdzie zalała kilkadziesiąt domów. Natomiast Łaba w Uściu nad Łabą zalała kilka ulic i obiektów przemysłowych, a także szosę biegnącą w kierunku granicy z Niemcami. Drogę zamknięto dla ruchu, przez miasto nie mogą jeździć ciężarówki.

Według hydrometeorologów w Uściu poziom Łaby dosięgnął 7,5 metra i nieznacznie wzrósł od północy. Ich zdaniem rzeka nie osiągnie stwarzającego poważne zagrożenie poziomu 8 metrów i nie spowoduje większych szkód. Obecnie zalewa jedynie położone w najbliższym sąsiedztwie pola i łąki.

W Dieczinie i Lounach straż pożarna interweniowała kilkanaście razy. Z zagrożonych zalaniem terenów ewakuowano ludzi i zwierzęta. W regionie nieprzejezdna jest część dróg niższej kategorii Poziom wody w Łabie ma zacząć opadać w nocy z poniedziałku na wtorek.

PAP, arb