- NATO wykorzysta sytuację w Libii i w najbliższej przyszłości przeprowadzi inwazję na ten kraj - stwierdził były prezydent Kuby Fidel Castro.
- Z Muammarem Kadafim można się zgadzać lub nie. Świat został obsypany całą masą różnych wiadomości. Musimy poczekać, by móc z pewnością oddzielić prawdę od kłamstw - oświadczył we wtorek Castro. Przywódca kubańskiej rewolucji ostrzegł przed poczynaniami USA. - Rząd Stanów Zjednoczonych nie martwi się o pokój w Libii i nie cofnie się przed wydaniem NATO rozkazu inwazji na ten bogaty kraj, być może w kwestii godzin, albo kilku najbliższych dni - stwierdził Castro.
- Uczciwa osoba zawsze będzie przeciwko niesprawiedliwości wyrządzanej ludziom i światu. Jednak najgorsze w tej sytuacji byłoby milczenie przed zbrodnią, którą NATO przygotowuje przeciwko libijskiemu narodowi - stwierdził były kubański lider.
The Associated Press, kk
