Alassane Ouattara, uznany przez społeczność międzynarodową prezydent Wybrzeża Kości Słoniowej, obciążył pełną odpowiedzialnością za obecny kryzys w tym kraju swego politycznego rywala, byłego prezydenta Laurenta Gbagbo.
W wystąpieniu telewizyjnym Ouattara powiedział, że kraj znalazł się w głębokim kryzysie, bo Gbagbo i jego najbliższe otoczenie odmawiają uznania wyników wyborów. Wezwał także społeczeństwo do rezygnacji z przemocy. - Konflikt wkrótce zostanie rozwiązany, a odpowiedzialni za kryzys i akty przemocy, w tym morderstwa, zostaną ukarani - zapowiedział Ouattara.
Wierne prezydentowi wojska od kilku dni szturmują bunkier, w którym schronił się były prezydent. Od listopada ubiegłego roku Gbagbo odmawia uznania swej wyborczej porażki i przekazania władzy rywalowi. Próby negocjacji i sankcje nie przyniosły żadnego rezultatu. Od tygodnia wojska Ouattary kontrolują niemal całe portowe miasto, gospodarczą stolicę kraju, Abidżan, gdzie znajdują się siedziba prezydenta oraz rezydencja Gbagbo.
PAP, arb