Egipt: przez muzułmanów chrześcijanie boją się wychodzić z domów

Egipt: przez muzułmanów chrześcijanie boją się wychodzić z domów

Dodano:   /  Zmieniono: 
(fot. Forum)
Protestujący muzułmanie, głównie radykalni salafici, zapowiedzieli w poniedziałek, że nie przerwą akcji strajkowej, dopóki rząd nie zdymisjonuje mianowanego niedawno chrześcijańskiego gubernatora prowincji Kina w południowym Egipcie. Protestujący siedzą na torach kolejowych, przejęli budynki rządowe i zablokowali główne ulice w stolicy prowincji, mieście Kina.
Nowemu gubernatorowi zarzuca się przede wszystkim, że jako chrześcijański Kopt nie będzie umiał stosować islamskiego prawa, a jest ono - zgodnie z egipską konstytucją - podstawą krajowego prawodawstwa. Ponadto niechęć wielu mieszkańców prowincji budzi fakt, że nowo mianowany dygnitarz, generał Emad Michael, pracował wcześniej w aparacie policyjnym.

Egipski minister spraw wewnętrznych, gen. Mansur al-Essawi przybył do Kiny, aby rozładować sytuację, jednak jego misja zakończyła się fiaskiem. - Kiedy zapadnie decyzja o wymianie (obecnego) gubernatora na muzułmanina, zakończymy strajk i życie powróci do normy - odparł lokalny imam.

W mieście panuje tak napięta atmosfera, że miejscowi chrześcijanie musieli zostać w domach i nie mogli wybrać się do kościoła na mszę z okazji Niedzieli Palmowej - podkreśla agencja Associated Press. Chrześcijanie stanowią około 9 proc. ludności Egiptu, większość z nich należy do Kościoła koptyjskiego.

zew, PAP