Białoruś znów wyprasza obrońców praw człowieka z Rosji

Białoruś znów wyprasza obrońców praw człowieka z Rosji

Dodano:   /  Zmieniono: 
Władze Białorusi nakazały opuszczenie tego kraju kolejnym trzem działaczkom ruchu obrony praw człowieka z Rosji: Lubow Zacharowej, Jekatierinie Korostielowej i Irinie Pajkaczewej - podało w sobotę Radio Swaboda.
Kobiety zostały zatrzymane w Mińsku w piątek wieczorem. Poinformowano je, że znajdują się na liście osób niepożądanych na Białorusi i mają opuścić ją w ciągu 24 godzin.

Trzy działaczki należą do grupy pod nazwą Międzynarodowa Misja Obserwacyjna Komitetu Kontroli Międzynarodowej nad Sytuacją Praw Człowieka na Białorusi. Przyjechały do Mińska, by  obserwować odbywające się tam procesy sądowe uczestników demonstracji opozycji w wieczór po wyborach prezydenckich z 19 grudnia zeszłego roku.

Jak podaje misja, milicjanci ubrani po cywilnemu przyszli do  mieszkania, gdzie znajdowały się Rosjanki w piątek wieczorem. Kobiety wpuściły ich po tym, jak w mieszkaniu odłączono prąd i internet, a  milicjanci grozili wyłamaniem zamków w drzwiach. Następnie przewieziono je na komisariat. Milicja nie podała przyczyn zatrzymania.

W ciągu ostatnich dwóch miesięcy zakaz wjazdu na Białorusi otrzymało łącznie dziesięciu przedstawicieli misji - są to obywatele Rosji i Ukrainy. Międzynarodową Misję Obserwacyjną utworzyło kilkanaście organizacji, m.in. z Rosji, Ukrainy i Litwy; w jej skład wchodzi również polska Helsińska Fundacja Praw Człowieka.

pap, ps