Uzbrojeni ludzie podpalają i plądrują Abyei

Uzbrojeni ludzie podpalają i plądrują Abyei

Dodano:   /  Zmieniono: 
fot. Wikipedia 
Uzbrojeni ludzie podpalają i plądrują Abyei w Sudanie - poinformowało w poniedziałek ONZ. W sobotę kontrolę nad miastem, leżącym w spornym, bogatym w ropę regionie, przejęło północnosudańskie wojsko. Od tego czasu uciekły z niego dziesiątki tysięcy ludzi.
Analitycy obawiają się, że walki w Abyei mogą doprowadzić do wybuchu kolejnej wojny domowej i pogrążyć kraj w chaosie. Kwestia tego, kto przejmie kontrolę nad regionem, jest głównym punktem spornym przed oficjalnym podziałem kraju na Północ i Południe. Abyei, gdzie znajdują się pastwiska i złoża ropy naftowej, ma znaczenie symboliczne dla obu stron.

W zeszłym tygodniu siły Południa zaatakowały konwój oddziałów z Północy, które następnie przez dwa dni bombardowały region. W sobotę czołgi Północy wjechały do Abyei, rozpraszając oddziały Południa i naruszając obowiązujące porozumienia pokojowe. Na teren zajmowany przez ONZ spadły pociski moździerzowe.

Od tego czasu z miasta uciekły dziesiątki tysięcy cywilów. Abyei jest opustoszałe, a ludzie w obawie przed kolejnymi atakami udają się jak najdalej na południe. Dzieci same pieszo pokonują długie dystanse - powiedział przedstawiciel organizacji Lekarze Bez Granic Gustavo Fernandez.

Misja ONZ w Sudanie (UNMIS) ostrzegła w poniedziałek władze w Chartumie, że ich obowiązkiem jest egzekwowanie prawa na obszarach, nad którymi przejęły kontrolę.

W komunikacie UNMIS stanowczo potępiła "podpalenia i grabieże, których w Abyei dokonują uzbrojeni ludzie", i wezwała władze Północy, by interweniowały w celu położenia kresu tym przestępstwom.

Północ zapowiedziała, że okupacja Abyei potrwa, dopóki w regionie nie zostaną zagwarantowane stabilność i bezpieczeństwo.

pap, ps