Liderka Tea Party w Kongresie chce zastąpić Obamę

Liderka Tea Party w Kongresie chce zastąpić Obamę

Dodano:   /  Zmieniono: 
Michelle Bachmann (fot. Wikipedia) 
Konserwatywna kongresmanka ze stanu Minnesota, przywódczyni klubu Tea Party w Kongresie Michelle Bachmann ogłosiła swoją kandydaturę do nominacji prezydenckiej z ramienia Partii Republikańskiej (GOP).
Bachmann wzięła niedawno udział w pierwszej debacie telewizyjnej kandydatów GOP do nominacji prezydenckiej i zebrała najlepsze ze wszystkich oceny za swój występ. Według najnowszych sondaży, poparcie dla kongresmenki z Minnesoty jest niewiele mniejsze niż dla faworyta do republikańskiej nominacji, byłego gubernatora stanu Massachusetts Mitta Romneya.

Bachmann oznajmiła swoją decyzję w Waterloo w stanie Iowa, swoim rodzinnym miasteczku. Iowa to stan, w którym odbędą się pierwsze prawybory w 2012 roku, więc wszyscy kandydaci prowadzą tam szczególnie intensywną kampanię. Przemawiając w Waterloo, kongresmenka podkreśliła, że jej korzenie w Iowa - rolniczym i konserwatywnym stanie na środkowym zachodzie USA - pozwalają jej najlepiej wczuwać się w  nastroje "zwykłych Amerykanów", udręczonych trudnościami ekonomicznymi ostatnich lat. - Wiem, co to znaczy być z Iowa, wiem, co tutaj cenimy, i co jest ważne. Czasy zmieniły się w Waterloo, ale ludzie tutejsi wciąż mają w sobie tego ducha, który świeci przykładem dla  innych. Nasz rząd jednak wydaje więcej pieniędzy niż ma i stale się rozrasta, co sprawia, że miejsca pracy uciekają za granicę - powiedziała.

Bachmann ma szerokie poparcie prawicy i przejmuje stopniowo elektorat dotychczasowej nieformalnej liderki ultrakonserwatywnego ruchu Tea Party - Sary Palin. Nie jest jednak faworytką republikańskiego establishmentu, ponieważ jej skrajnie konserwatywne poglądy mogą utrudnić zdobycie głosów niezależnych wyborców, kluczowych w wyborach prezydenckich.

W niedzielę Bachmann wystąpiła w kilku wywiadach telewizyjnych. Musiała tłumaczyć się z zarzutów, że atakując prezydenta Baracka Obamę, często przekręca fakty. W Waterloo Bachmann przekonywała słuchaczy, że Tea Party nie jest "prawym skrzydłem Partii Republikańskiej, jak twierdzą liberałowie", a  przyciąga do siebie "także niezależnych, a nawet niezadowolonych ze swej partii Demokratów".

zew, PAP