Śmigłowiec rozbił się na Syberii

Śmigłowiec rozbił się na Syberii

Dodano:   /  Zmieniono: 
(fot. mat. prasowe) 
We wtorkowej katastrofie śmigłowca pasażerskiego Mi-8 w obwodzie irkuckim, na Syberii, nikt nie zginął. Szesnaście osób zostało rannych - poinformowało Ministerstwo ds. Sytuacji Nadzwyczajnych. Wcześniej Federalna Agencja Transportu Lotniczego (Rosawiacja) podała, że w wypadku śmierć poniosły dwie osoby.
Śmigłowiec należał do linii lotniczych UTair. Przewoził robotników jednego z koncernów naftowych. Na jego pokładzie znajdowało się 13 pasażerów i trzech członków załogi. Wszyscy doznali obrażeń. Stan trzech rannych lekarze oceniają jako bardzo ciężki. Mi-8 wyleciał o godz. 7.23 czasu lokalnego (godz. 0.23 czasu polskiego) z miejscowości Ust-Kut. Miał dostarczyć robotników na odległe o 720 km pole naftowe. Rozbił się około godz. 9.10 (godz. 2.10). Przyczyny wypadku nie są na razie znane.

UTair to rosyjski przewoźnik, mający siedzibę w Chanty-Mansyjsku, na Syberii. Obsługuje połączenia krajowe i międzynarodowe. Jego flota liczy 177 samolotów i 181 helikopterów. Mi-8 po raz pierwszy wniósł się w powietrze 9 lipca 1961 roku. Jest nadal produkowany w różnych modyfikacjach. Do tej pory wytworzono ponad 12 tys. takich maszyn. Są one używane w około 40 krajach.

zew, PAP