Putin: tragedii "Bułgarii" winna jest chciwość

Putin: tragedii "Bułgarii" winna jest chciwość

Dodano:   /  Zmieniono: 
Władimir Putin (fot. służby prasowe premiera Rosji) 
Premier Rosji Władimir Putin powiedział, że przyczynami niedzielnej katastrofy statku turystycznego na Wołdze są "nieodpowiedzialność i chciwość". W tragicznym wypadku śmierć poniosło co najmniej 113 osób.
Putin przebył z nieoczekiwaną wizytą do Tatarstanu, gdzie na  Wołdze statek "Bułgaria" przy dużej fali przewrócił się na bok i  zatonął. - Jest tak wiele ofiar, tyle dzieci zginęło, to straszne, że płaci się taką cenę z powodu nieodpowiedzialności, zaniedbań, chciwości i  ogromnego naruszenia zasad bezpieczeństwa - podkreślił premier.

Według ostatniego bilansu rosyjskiego Ministerstwa ds. Sytuacji Nadzwyczajnych, ze statku wydobyto 113 ciał, w tym 27 dzieci; 79 osób uratowano. Według różnych źródeł na dwupokładowym statku znajdowało się od 192 do 209 ludzi. Statek był przystosowany do przewozu 140 osób.

Putin udał się w czwartek do Kazania, stolicy Tatarstanu, aby wziąć udział z obradach komisji rządowej, która prowadzi śledztwo w sprawie katastrofy na Wołdze. - Jak to jest, że firma, która nie ma licencji, może działać? Jak były sprzedawane bilety w porcie? Kto dał na to zgodę? Jak oni opuścili port, jak port mógł zawrzeć umowę z tą firmą, któa nie ma żadnego zezwolenia na prowadzoną działalność? Gdzie był "Rostransnadzor" i inne resorty? - pytał premier.

Według rosyjskiej prokuratury generalnej statek "Bułgaria", zbudowany w 1955 roku w Czechosłowacji, "nie miał licencji na przewóz pasażerów, jego lewy silnik nie działał i jednostka była przeciążona".

zew, PAP