Niemcy nie chcą zmian granic na Bałkanach

Niemcy nie chcą zmian granic na Bałkanach

Dodano:   /  Zmieniono: 
Guido Westerwelle (fot. FORUM) 
Przebywający z wizytą w Czarnogórze szef MSZ Niemiec Guido Westerwelle oświadczył, że jego kraj sprzeciwia się jakimkolwiek negocjacjom w sprawie zmiany granic w regionie. Podgorica jest pierwszym etapem trzydniowej podróży Westerwellego po Bałkanach.
- Integralność terytorialna krajów regionu jest kwestią, o której Niemcy nie będą negocjowały - powiedział szef niemieckiej dyplomacji po spotkaniu z premierem Czarnogóry Igorem Luksziciem. - Droga do Unii Europejskiej wiedzie przez demokrację, reformy, współpracę i szukanie rozwiązań wszystkich konfliktów na drodze pokojowej - podkreślił minister. Dodał, że "istnieje jedyny sposób rozwiązywania konfliktów - to jest dialog". Nawiązał w tym kontekście do  ostatnich napięć na północy Kosowa, zamieszkanej w większości przez ludność serbską.

Berlin i Londyn wezwały 8 sierpnia Serbię i Kosowo do  spokoju, tłumacząc, że jeśli spór i napięcia na granicy będą wciąż trwały, szanse tych krajów na wejście do Unii Europejskiej słabną.

20 lipca władze Kosowa nałożyły embargo na import z Serbii w odpowiedzi na wprowadzony przez władze serbskie zakaz wwozu towarów opatrzonych znakami celnymi Kosowa, którego niepodległości Serbia formalnie nie uznała. W celu wyegzekwowania zakazu Prisztina 25 lipca wysłała na dwa przejścia z Serbią - Jarinje i Brnjak - specjalne jednostki policji i służb celnych, w  których skład wchodzili kosowscy Albańczycy. Zastąpili oni kosowskich policjantów narodowości serbskiej, którzy dotąd pełnili służbę na tych posterunkach i których Prisztina oskarżała o  nielojalność. W odpowiedzi kosowscy Serbowie podpalili posterunek Jarinje. W czasie strzelaniny na północy Kosowa ranny został kosowski policjant, który potem zmarł.

PAP, arb