Tunezja: po śmierci dziewczyny zamieszki i godzina policyjna

Tunezja: po śmierci dziewczyny zamieszki i godzina policyjna

Dodano:   /  Zmieniono: 
(fot. Wikipedia)
Władze wprowadziły godzinę policyjną w Duz w środkowej Tunezji, gdzie wcześniej w gwałtownych starciach wiele osób zostało rannych. Tunezyjskie MSW potwierdziło też doniesienie o śmierci młodej kobiety zabitej w Subajtili.
MSW nie sprecyzowało liczby rannych, ale oficjalna agencja TAP podała, że około 30 osób przewieziono do miejscowego szpitala w Duz, które leży prawie 500 km na południe od Tunisu. Przyczyną starć uzbrojonych w noże i broń palną ludzi były najprawdopodobniej spory plemienne - podały tunezyjskie źródła bezpieczeństwa. Godzina policyjna będzie tam obowiązywać od godz. 19 do 5 rano czasu lokalnego.

Natomiast w nocy 1 na 2 września w prowincjonalnym mieście Subajtila, 200 km od stolicy, zabita została młoda kobieta, kiedy żołnierze otworzyli ogień, aby przerwać uliczną bitwę z udziałem kilkuset ludzi. Tłum rozwścieczony rozlewem krwi podpalił posterunek policyjny, kilka autobusów i szpital - podali mieszkańcy Subajtili.

Przyczyny początkowych starć nie są jasne, ale część mieszkańców wini popleczników obalonego prezydenta Zina el-Abidina Ben Alego o usiłowanie zdestabilizowania kraju przed wyborami do zgromadzenia konstytucyjnego, które mają odbyć się w październiku. Oskarżenia takie są dość powszechnie zgłaszane jako wyjaśnienie wzrostu przemocy i gwałtownych incydentów w kraju od czasu ucieczki w styczniu Ben Alego. Został on obalony w rezultacie powstania, które rozpoczęło się w mieście Sidi Buzid, 40 km od Subajtili.

MSW potwierdziło, że 17-letnia dziewczyna umarła, ale nie podało, że zginęła od strzałów wojska. W Subajtili zostały też ranne cztery osoby.

zew, PAP