"Litewscy Polacy to przede wszystkim obywatele Litwy"

"Litewscy Polacy to przede wszystkim obywatele Litwy"

Dodano:   /  Zmieniono: 
(fot. Wikipedia)
Prezydent Litwy Dalia Grybauskaite uważa, że poprzez skłócanie Litwy z Polską usiłuje się złamać zasadę lojalności mniejszości narodowej względem państwa, w którym ona żyje.
- Przypominam, że przedstawiciele wszystkich mniejszości narodowych są przede wszystkim obywatelami Litwy - powiedziała prezydent w wywiadzie dla Litewskiego Radia, podkreślając, że również politycy na Litwie, niezależnie od tego jakiej są narodowości, powinni przestrzegać litewskiej konstytucji i ustawodawstwa.

Grybauskaite zacytowała traktat polsko-litewski z 1994 roku, w którym zapisano, że przedstawiciele mniejszości narodowych powinni być lojalni względem swego państwa. W ocenie prezydent "tę zasadę obecnie usiłuje się złamać poprzez podżeganie do niezgody narodowościowej i  międzypaństwowej między dwoma sąsiadami". Według Grybauskaite artykuł o lojalności mniejszości narodowych "jest fundamentalnym artykułem" traktatu polsko-litewskiego.

"Nie ma podstawy prawnej"

Prezydent powiedziała, że Litwa i Polska nie podpisały żadnego odrębnego porozumienia w sprawie pisowni nazwisk. - Nie ma żadnej podstawy prawnej, by sądzić czy przypuszczać, że coś konkretnie zostało obiecane. Jeżeli tak się stało w trakcie rozmów czy kontaktów osobistych, to traktowanie tego jako zobowiązania państwowego nie byłoby poprawne - podkreśliła.

Traktat polsko-litewski przewiduje podpisanie umowy dwustronnej o  pisowni imion i nazwisk w dokumentach Litwinów w Polsce i Polaków na  Litwie. Litwini w Polsce mają do tego prawo, natomiast Polacy na Litwie nie mają. Na Litwie ocenia się, że obecne napięcie w stosunkach polsko-litewskich zostało spowodowane m.in. dwojaką oceną sytuacji polskiej mniejszości na Litwie. Ta sytuacja inaczej jest spostrzegana w  Polsce, inaczej na Litwie.

"Litwa nie przestrzega zobowiązań"

Polacy mówią, że Litwa nie przestrzega swych zobowiązań jeżeli chodzi na przykład o pisownię nazwisk, czy oświatę polską. Litewscy Polacy usiłują poprzez akcje protestacyjne zwrócić uwagę władz Litwy i  społeczności międzynarodowej. Litwa przekonuje, że sytuacja polskiej mniejszości jest bardzo dobra, zgodna ze wszystkimi standardami europejskimi, a akcje protestacyjne Polaków, obywateli Litwy, są wyrazem nielojalności względem kraju, w którym żyją.

Według Grybauskaite, dwa sąsiadujące ze sobą państwa, będące członkami Unii Europejskiej, "powinny bardzo ostrożnie odnosić się do  napięcia spowodowanego osobistymi ambicjami poszczególnych polityków".

zew, PAP