PiS wyrówna rolnikom
W sierpniu Kaczyński zapowiedział, że jeśli PiS wygra wybory, "z całą konsekwencją" będzie dążyło do wyrównania dopłat unijnych dla polskich rolników. Na konferencji prasowej pt. "Polscy rolnicy zasługują na więcej" w Warszawie podpisał pismo w sprawie dopłat dla polskich rolników, skierowane do przewodniczącego KE. Według Kaczyńskiego, w dopłatach "mogą być zróżnicowania związane z charakterem poszczególnych regionów, ale tylko takie". - O zróżnicowaniach państwowych nie może być mowy - podkreślił. - Nie może być tak, żeby polscy rolnicy byli w sytuacji gorszej, niż rolnicy z innych krajów UE - dodał prezes PiS.
Poziom dopłat się nie zmienił
Jak niedawno mówił w wywiadzie unijny komisarz ds. rolnictwa Dacian Ciolos, w propozycji budżetu UE na lata 2014-2020, KE udało się utrzymać budżet dopłat bezpośrednich na dotychczasowym poziomie, jednak sposób podziału między państwa członkowskie będzie dyskutowany w ramach reformy Wspólnej Polityki Rolnej (WPR). Projekty rozporządzeń, które składają się na pakiet reformujący WPR, KE przedstawi 12 października; rozmowom będzie przewodniczyć polska prezydencja.
Co kraj to inna dopłata
Obecnie dopłaty bezpośrednie różnią się między krajami UE - od 540 euro na hektar w Grecji do 83 euro na Łotwie, w Polsce wynoszą około 200 euro, a we Francji 310. Po dodaniu do dopłat bezpośrednich także wsparcia z II filara, czyli na rozwój terenów wiejskich, którego Polska jest największym beneficjentem, unijne środki rolne na hektar w Polsce wynoszą 320 euro, we Francji 350 euro, zaś w Niemczech 421 euro.
pap, ps