Tymoszenko: ja w więzieniu, a Ukraina poza UE

Tymoszenko: ja w więzieniu, a Ukraina poza UE

Dodano:   /  Zmieniono: 
Julia Tymoszenko (fot. FORUM)
Była premier Ukrainy Julia Tymoszenko oskarżyła prezydenta Wiktora Janukowycza, że przetrzymując ją od prawie dwóch miesięcy w areszcie, świadomie niweczy szanse na zawarcie umowy stowarzyszeniowej z Unią Europejską. - Trzymając mnie za kratkami, faktycznie niweczy szanse podpisania umowy o stowarzyszeniu - oświadczyła opozycjonistka, która występuje w roli oskarżonej o nadużycia, jakich miała się dopuścić podpisując kontrakty gazowe z Rosją w 2009 r.
Tymoszenko zaapelowała do UE, by nie rezygnowała ze  zbliżenia z Ukrainą nawet w przypadku, gdyby była premier nie odzyskała wolności. Oświadczyła jednocześnie, że ewentualny wyrok skazujący w jej kończącej się sprawie sądowej będzie piętnem i dla Janukowycza, i dla Ukrainy. - Będzie to piętno świadczące o tym, że sprawa została sfałszowana. Będzie to piętno dla Janukowycza, wypalone na jego czole, że jest on dyktatorem. Będzie to wyrok dla całej Ukrainy - podkreśliła Tymoszenko.

Wcześniej, wygłaszając mowę końcową przed sądem, była premier wyraziła opinię, że  jej proces zakończy się wyrokiem skazującym. O inspirowanie tego wyroku raz jeszcze oskarżyła prezydenta Janukowycza, który - jej zdaniem - dąży do usunięcia jej z polityki.

Proces Tymoszenko ruszył w czerwcu. 27 września prokuratura uznała, że wina byłej premier została dowiedziona, i zażądała dla niej siedmiu lat pozbawienia wolności, trzyletniego zakazu zajmowania "określonych stanowisk" oraz wypłacenia państwowemu koncernowi paliwowemu Naftohaz Ukrainy odszkodowania w wysokości 1,5 mld hrywien (609 mln złotych). Jest to suma strat, na jakie była premier miała narazić Naftohaz, podpisując niekorzystny - zdaniem obecnych władz w Kijowie - kontrakt gazowy z Rosją. Proces Tymoszenko skłonił wiele krajów zachodnich, z Francją i Niemcami na czele, do apeli, by zamrozić toczące się obecnie negocjacje z Ukrainą w sprawie nowej umowy o pogłębionym stowarzyszeniu i wolnym handlu.

Tymoszenko stoi na czele bloku politycznego jej imienia, który jest największym ugrupowaniem opozycji w ukraińskim parlamencie. Jeśli w wyniku procesu była premier Ukrainy zostanie skazana, zamknie jej to drogę do udziału w wyborach prezydenckich i parlamentarnych.

PAP, arb