NATO nie pozwoli się atakować w Kosowie. "Będziemy reagować"

NATO nie pozwoli się atakować w Kosowie. "Będziemy reagować"

Dodano:   /  Zmieniono: 
NATO będzie reagować na agresję przeciwko siłom KFOR w Kosowie (fot. NATO) 
NATO zastrzega sobie prawo reagowania na każdą nową agresję wobec jego sił na północy Kosowa. Zastosowana wobec żołnierzy KFOR przemoc jest "nie do zaakceptowania" - oznajmił szef dowództwa operacyjnego NATO w Neapolu, admirał Samuel Locklear.

- Przemoc wobec żołnierzy sił NATO (KFOR) jest nie do  zaakceptowania, tak jak wszelkie akty kryminalne wobec nich. KFOR będzie działać przeciwko każdej kolejnej agresywnej akcji - podkreślił amerykański admirał na lotnisku wojskowym w Prisztinie. Dowódca sił KFOR, niemiecki generał Erhard Drews poinformował z kolei, że  w szpitalu jeszcze 30 żołnierzy KFOR rannych w  starciach z Serbami na północy Kosowa.

Do starć doszło, kiedy żołnierze KFOR zaczęli usuwać barykadę we  wsi Jagjenica, wzniesioną przez Serbów, by uniemożliwić rządowi Kosowa obsadzenie celnikami i funkcjonariuszami straży granicznej przejścia na granicy z  Serbią. Żołnierze KFOR użyli gazu łzawiącego, gumowych pocisków i armatki wodnej przeciwko kilku tysiącom Serbów, którzy usiłowali odeprzeć ich od barykady.

PAP, arb