Iran: pogróżki, naciski i niesprawiedliwe sankcje UE są skazane na porażkę

Iran: pogróżki, naciski i niesprawiedliwe sankcje UE są skazane na porażkę

Dodano:   /  Zmieniono: 
Iran potępia sankcje Zachodu (fot. EPA/YONHAP/PAP)
Uchwalone 23 stycznia przez UE embargo na ropę z Iranu jest niesprawiedliwe i skazane na porażkę - ocenił rzecznik MSZ w Teheranie Ramin Mehmanparast cytowany przez portal internetowy państwowej telewizji.
- Długoterminowe potrzeby energetyczne świata są takie, że nie można karać Iranu sankcjami, który posiada drugie światowe zasoby gazu i  czwarte ropy. Pogróżki, naciski, i niesprawiedliwe sankcje są skazane na porażkę i  nie staną Iranowi na przeszkodzie w uzyskaniu swoich fundamentalnych praw - oświadczył rzecznik. Odnosi się on do irańskiego programu atomowego. Zachód podejrzewa, że Iran ma on na celu zdobycie broni atomowej, czemu Teheran systematycznie zaprzecza, twierdząc, iż zamierza wyłącznie produkować energię elektryczną.

Rzecznik zasugerował, by "przedstawiciele krajów europejskich i  innych pod presją USA myśleli o własnym interesie narodowym" zamiast iść w ślad za polityką Waszyngtonu. - USA usiłują zakłócić zaopatrzenie w energię swoich rywali aby ich osłabić gospodarczo po  pretekstem wywierania nacisku politycznego wobec irańskiego narodu - przekonuje.

UE ogłosiła zakaz zawierania nowych kontraktów na ropę z Iranu. Natomiast wcześniej zawarte długoterminowe kontrakty mają przestać obowiązywać od 1 lipca. Restrykcje mają na celu odcięcie Iranu od źródeł dochodu i zmuszenie go do przystąpienia do rozmów w sprawie kontrowersyjnego programu nuklearnego.

Państwa UE kupują dziennie ok. 450 tys. baryłek irańskiej ropy naftowej, co stanowi ok. 20 proc. ogółu produkcji irańskiej ropy. Największymi odbiorcami są Grecja, Włochy i Hiszpania. Po wejściu w  życie sankcji na import irańskiej ropy, kraje UE będą musiały przestawić swoje rafinerie na surowiec z innego źródła. Największym odbiorcą irańskiej ropy są Chiny, które nie zamierzają wycofywać się z umów z Iranem. Inni odbiorcy jak Indie, Japonia i Korea Południowa zasygnalizowały, że nie wstrzymają importu irańskiej ropy dopóki nie zapewnią sobie alternatywnych dostaw z innych źródeł.

ja, PAP