Francja: Asad morduje ludzi, ci którzy nie chcą go powstrzymać, odpowiedzą przed historią

Francja: Asad morduje ludzi, ci którzy nie chcą go powstrzymać, odpowiedzą przed historią

Dodano:   /  Zmieniono: 
Alain Juppe (fot. EPA/JUSTIN LANE/PAP)
Szef francuskiej dyplomacji Alain Juppe oświadczył, że, po śmierci 200 osób w wyniku ostrzału miasta Hims w zachodniej Syrii, ci, którzy nadal blokują rezolucję Rady Bezpieczeństwa ONZ w sprawie Syrii, będą "odpowiadać za to przed historią".
Wcześniej rosyjski minister spraw zagranicznych Siergiej Ławrow oświadczył, że projekt rezolucji Rady Bezpieczeństwa w sprawie Syrii absolutnie nie odpowiada Rosji i jego przedstawienie na Radzie Bezpieczeństwa wywoła skandal. Ławrow ocenił, że projekt rezolucji musi zostać zmieniony, by uniknąć wrażenia, że ONZ opowiada się po jednej ze stron konfliktu w wojnie domowej. Tymczasem Juppe w swoim oświadczeniu zaznaczył, że "społeczność międzynarodowa musi uznać i poprzeć prawo syryjskiego narodu do wolności, bezpieczeństwa i wyboru swojej politycznej przyszłości".

Do masakry w Syrii, jak piszą agencje, doszło na kilkanaście godzin przed nadzwyczajnym posiedzeniem Rady Bezpieczeństwa ONZ, podczas którego ma zostać poddany pod głosowanie projekt rezolucji w sprawie Syrii. Wcześniej, 1 lutego, ambasador Rosji przy UE Władimir Czyżow zapowiedział, że przygotowana przez państwa zachodnie i arabskie rezolucja w sprawie Syrii nie zostanie przyjęta przez Radę Bezpieczeństwa ONZ, jeśli nie będzie ona jednoznacznie odrzucała ewentualnej obcej interwencji zbrojnej. Oznacza to, że Rosja może użyć swojego prawa weta i  zablokować rezolucję.

Tymczasem szef polskiej dyplomacji Radosław Sikorski wyraził nadzieję, że  jeszcze 4 lutego dojdzie do porozumienia w sprawie rezolucji Rady Bezpieczeństwa ONZ, potępiającej reżim w Syrii. Sikorski podkreślił, że sytuacja w Syrii jest bardzo poważna, są kolejne ofiary. - Mamy nadzieję, że Rada Bezpieczeństwa ONZ dojdzie do konsensusu i uchwali rezolucję, która może doprowadzi do deeskalacji przemocy. Polska niezmiennie opowiada się za rozwiązaniami pokojowymi i demokratyzacją - podkreślił Sikorski. Zdaniem polskiego ministra o szansach na rychły kompromis świadczyć może sobotnia wypowiedź szefa rosyjskiej dyplomacji Siergieja Ławrowa, obecnego na konferencji o bezpieczeństwie w  Monachium. Ławrow przyznał, że sprawa rezolucji "nie jest beznadziejna". - Zrozumiałem ministra Ławrowa tak, że są dwa punkty, w których potrzebna jest dodatkowa praca i zbliżenie stanowisk, ale że rezolucja jest wyobrażalna jeszcze dziś - mówił polski minister.

PAP, arb