- Trzeba chronić ludność, wymiar humanitarny jest bardzo ważny - zaznaczył Juppe. Już w listopadzie minister mówił, że kwestia korytarzy humanitarnych, które umożliwiałyby dostarczanie żywności i lekarstw dla Syryjczyków, zostanie podniesiona na forum ONZ, Unii Europejskiej i Ligi Arabskiej. Rada Bezpieczeństwa ONZ dotychczas nie zdołała zająć stanowiska w sprawie konfliktu w Syrii, który zaczął się w marcu 2011 roku. Dwukrotnie, ostatnio 4 lutego, projekt rezolucji zawetowały Rosja i Chiny. Dokument zakładał ustąpienie prezydenta Syrii Baszara el-Asada i potępiał "nieprzerwane naruszanie" praw człowieka przez reżim w Damaszku.
Rozpoczęte na fali arabskiej wiosny antyrządowe demonstracje w Syrii z czasem przerodziły się w opór zbrojny. Według obrońców praw człowieka konflikt pochłonął ok. 7 tys. ofiar. Styczniowy bilans ONZ mówił o 5,4 tys. zabitych. Od tego czasu ONZ nie aktualizuje liczby ofiar, ponieważ trudno jest weryfikować nadchodzące informacje o zabitych.
ja, PAP