Referendum w Syrii: ludzie głosują i giną

Referendum w Syrii: ludzie głosują i giną

Dodano:   /  Zmieniono: 
W Syrii trwa referendum w sprawie zmian w konstytucji (fot. EPA/YOUSSEF BADAWI/PAP) 
Co najmniej 22 osoby, w tym 12 cywilów, zginęło w Syrii w starciach sił rządowych z rebeliantami - podała organizacja Syryjskie Obserwatorium Praw Człowieka z siedzibą w Londynie. W Syrii odbywa się referendum w sprawie nowej konstytucji.
"Dziewięciu cywilów zostało zabitych w wyniku ostrzału moździerzowego w dzielnicy Hamidija i Bustane al-Diwan, a czterech żołnierzy zginęło w walkach z dezerterami w dzielnicy Hamidija w  mieście Hims na zachodzie Syrii" - wyliczyło Syryjskie Obserwatorium. Hims, będące matecznikiem rebelii przeciwko rządom prezydenta Baszara el-Asada, od trzech tygodni jest pod ciągłym ostrzałem sił rządowych.

Co najmniej dwóch cywilów zostało zabitych przez siły syryjskie w prowincji Dara na południu kraju. Z kolei w samym mieście Dara wcześnie rano doszło do starć między regularnymi siłami rządowymi, które używały ciężkiej artylerii, a  dezerterami. Według Syryjskiego Obserwatorium, trzech członków rządowych sił bezpieczeństwa zginęło w wyniku ostrzelania ich pojazdu. Natomiast w mieście Dael zginęło dwóch żołnierzy, a w  Nawie śmierć poniósł agent sił bezpieczeństwa, a czterech innych zostało rannych wskutek ostrzelania przez rebeliantów ich samochodu. Jeden mężczyzna zginął w Maarrat an-Numan w muhafazie Idlib na północnym zachodzie Syrii.

Walki i represje wobec ludności cywilnej od początku rewolty w Syrii pochłonęły już ponad 7600 ofiar śmiertelnych.

Czytaj więcej na Wprost.pl:

 

Asad pyta Syryjczyków o nową konstytucję

PAP, arb