Kuba: 50 działaczek antyrządowej organizacji "Damy w bieli" zwolnionych z aresztu

Kuba: 50 działaczek antyrządowej organizacji "Damy w bieli" zwolnionych z aresztu

Dodano:   /  Zmieniono: 
Mieszkanki Kuby co tydzień wychodzą na ulice, żeby w cichym marszu protestować przeciwko więzieniu swoich bliskich (fot. EPA/ALEJANDRO ERNESTO/PAP) 
Około 50 kobiet z kubańskiej organizacji "Damy w bieli", zatrzymanych 18 marca, kilka dni przed wizytą papieża Benedykta XVI na Kubie, zostało w zwolnionych - poinformowała jedna z działaczek grupy.

"Damy w bieli" zrzeszają żony, siostry i matki odbywających kary więzienia dysydentów kubańskich.

70 zatrzymań w ciągu weekendu

Liderka organizacji, Berta Soler i prawie wszystkie aktywistki zatrzymane 18 marca, wyszły na wolność i są już w swoich domach -  powiedziała działaczka Magaly Norvis Otero Suarez. Łącznie w ciągu weekendu 17-18 marca do aresztu trafiło 70 członki "Dam w Bieli". Zatrzymania nastąpiły na tydzień przed wizytą papieża Benedykta XVI na Kubie w dniach 26-28 marca.

18 kobiet zostało zatrzymanych, kiedy podczas cotygodniowego marszu protestu. Zeszły z uzgodnionej z władzami trasy w dzielnicy Miramar. Z  kolei 36 działaczek zatrzymano, gdy miały iść do kościoła św. Rity. Coniedzielne marsze "Dam w bieli" to jedyne na Kubie publiczne protesty tolerowane przez władze. Działaczki mogą przechodzić trasą w  dzielnicy Miramar, ale przy próbach zejścia z niej są zatrzymywane.

Cichy protest

"Damy w bieli" ubrane na biało, z kwiatami, demonstrują w ciszy, domagając się uwolnienia swoich najbliższych. Manifestacje odbywają się po mszy w kościele pod wezwaniem św. Rity, uchodzącej za patronkę pomagającą w sprawach beznadziejnych. Komunistyczne władze początkowo próbowały uniemożliwić te demonstracje, jednak po pewnym czasie zdecydowały się na nie zezwolić.

Pod koniec ubiegłego roku władze Kuby ogłosiły amnestię dla prawie 3  tysięcy więźniów. Gest ten łączono z wizytą Benedykta XVI. Obrońcy praw człowieka twierdzą jednak, że władze nasiliły krótkoterminowe zatrzymania i inne formy nękania opozycji.

is, PAP