USA: Asad nie dotrzymał słowa

USA: Asad nie dotrzymał słowa

Dodano:   /  Zmieniono: 
Baszar el-Asad (fot. EPA/SANA/PAP)
- To oczywiste, że prezydent Syrii Baszar el-Asad nie podjął, tak jak obiecał, koniecznych kroków, by wdrożyć plan pokojowy w sprawie wyjścia z kryzysu przygotowany przez wysłannika ONZ i Ligi Arabskiej Kofiego Annana - ocenił Departament Stanu USA.
- Dzisiaj w Syrii kontynuowane są aresztowania i przemoc i nie jest to dobry znak. Ocenimy Asada po działaniach, a nie po obietnicach - oświadczyła rzeczniczka Departamentu Stanu Victoria Nuland. Wezwała wspólnotę międzynarodową do "utrzymania presji" na prezydenta Syrii.

Armia syryjska w całym kraju nasiliła operacje przeciwko rebeliantom, co - jak zauważa AFP - wywołało sceptycyzm co do niedawnego przyjęcia przez Damaszek sześciopunktowego planu pokojowego Annana. Plan zakłada m.in. ustanowienie rozejmu między stronami konfliktu, pomoc humanitarną dla ludności, wycofanie ciężkiej broni z dzielnic mieszkalnych oraz podjęcie rozmów na temat politycznego rozwiązania konfliktu. Sekretarz generalny ONZ Ban Ki Mun wezwał prezydenta Syrii do natychmiastowego wdrożenia planu.

Tymczasem w Bagdadzie, gdzie w czwartek odbędzie się pierwszy od lat 90. szczyt Ligi Arabskiej, opracowywany jest projekt rezolucji zakładającej stanowczy apel do Damaszku o wstrzymanie przemocy wobec cywilów, wycofanie wojsk z miast i zgodę na pokojowe protesty. Projekt rezolucji, przygotowywany przez szefów MSZ państw Ligi, wzywa również do bezzwłocznego uwolnienia osób zatrzymanych w Syrii w ciągu ostatniego roku oraz wpuszczenia organizacji humanitarnych do Syrii.

Władze w Damaszku oświadczyły, że odrzucą wszelkie propozycje szczytu. Syria jest zawieszona w prawach członka Ligi Arabskiej. Według ONZ, liczba ofiar cywilnych konfliktu w Syrii przekroczyła już 9 tysięcy.

zew, PAP