-Ona jest tutaj, bezpieczna w hotelu. Czuje się dobrze pomimo szoku, którzy przeżyła - powiedział AFP przedstawiciel sił bezpieczeństwa tego afrykańskiego kraju, który uczestniczył w negocjacjach z porywaczami.
Okoliczności uwolnienia 53-letniej Włoszki nie podano. "Jednocześnie prowadzona była akcja dyplomatyczna i działania wywiadu. Nie możemy mówić o szczegółach" - oświadczył rzecznik włoskiego MSZ. Według niego, Mariani była przewożona w czasie pobytu u porywaczy do dwóch lub trzech krajów.
Mariani porwano 2 lutego 2011 roku niedaleko Dżanatu, głównego miasta na południowym wschodzie Algierii, gdy podróżowała w towarzystwie przewodnika i kierowcy. Obu mężczyzn wkrótce uwolniono. 18 lutego ubiegłego roku telewizja Al-Arabija z siedzibą w Dubaju informowała, że z uzyskanego przez nią nagrania audio wynika, iż porwana Włoszka żyje i że jest przetrzymywana przez północnoafrykańską filię Al-Kaidy.
zew, PAP