Izraelscy policjanci zabili Palestyńczyka. "Nieumyślnie"

Izraelscy policjanci zabili Palestyńczyka. "Nieumyślnie"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Izraelski sąd uznał dwóch policjantów za winnych nieumyślnego zabójstwa Palestyńczyka, którego po odebraniu ze szpitala porzucili w nocy na poboczu drogi, gdzie zmarł z odwodnienia, fot. PAP/EPA/ABED HASHLAMOUN
Izraelski sąd uznał dwóch policjantów za winnych nieumyślnego zabójstwa Palestyńczyka, którego po odebraniu ze szpitala porzucili w nocy na poboczu drogi, gdzie zmarł z odwodnienia - poinformowały izraelskie media.

Incydent ten miał miejsce cztery lata temu. 28 maja 2008 roku przebywający nielegalnie na terytorium Izraela Palestyńczyk odniósł poważne obrażenia, rozbijając ukradziony wcześniej samochód. Po  dwutygodniowym pobycie w szpitalu został przekazany policji z  zastrzeżeniem, że musi być poddany dalszemu leczeniu.

Funkcjonariusze chcieli najpierw umieścić aresztanta w szpitalu więziennym, ale z braku miejsca okazało się to niemożliwe. Na  komisariacie w mieście Rehowot, gdzie prowadzono dochodzenie w sprawie kradzieży samochodu i jego rozbicia, podjęto wtedy decyzję o  przewiezieniu rannego sprawcy na Zachodni Brzeg Jordanu. Tam porzucono go na poboczu drogi w pobliżu izraelskiej bazy wojskowej Ofer. Na zwłoki Palestyńczyka natrafiono dwa dni później.

Jak zaznaczył w swym orzeczeniu sędzia, "żadna osoba z oczami w  twarzy i współczuciem w sercu nie podjęłaby takiej decyzji, jaką podjęli obaj oskarżeni". Wymiar kary zostanie ogłoszony w terminie późniejszym.

mp, pap