ONZ apeluje do władz Syrii: pokażcie nam, że nie zabijacie Syryjczyków

ONZ apeluje do władz Syrii: pokażcie nam, że nie zabijacie Syryjczyków

Dodano:   /  Zmieniono: 
Syryjska armia od kilku dni bombarduje Haffę. Walki trwają również w innych miastach kraju (fot. EPA/SANA/PAP) 
Sekretarz generalny ONZ Ban Ki Mun zażądał od władz Syrii, by dopuściły obserwatorów ONZ do bombardowanego od kilku dni przez syryjską armię miasta Haffa w północno-zachodniej prowincji Latakia.
Ban Ki Mun podkreślił w komunikacie, że ostatnie "intensywne operacje wojskowe" przeprowadzone przez siły rządowe Syrii w Hims i  innych miastach spowodowały dużą liczbę ofiar wśród cywilów. Zażądał przy tym, by misja obserwacyjna ONZ w Syrii miała wolny dostęp do Haffy w sytuacji gdy dochodzą informacje, że  wokół miasta gromadzą się siły rządowe. Przebywający w Syrii obserwatorzy ONZ mają za zadanie nadzorować przestrzeganie rozejmu między armią syryjską a rebeliantami formalnie obowiązującego od 12 kwietnia.

Wcześniej wysłannik ONZ i Ligi Arabskiej do Syrii Kofi Annan oświadczył, że jest "poważnie zaniepokojony" eskalacją przemocy w Syrii, gdzie w poniedziałek zginęły kolejne 74 osoby, w tym głównie cywile. Według mieszkańców Haffy, którzy przekazali swe relacje agencji AFP za pomocą programu Skype, sytuacja na miejscu jest "straszna, a czołgi stoją u bram". W mieście pozostał tylko jeden lekarz, a większość ze 130 tys. mieszkańców zbiegła przed starciami.

Celem przeprowadzonej 11 czerwca ofensywy syryjskich wojsk było także kilka miejscowości w prowincjach Hama (w środkowej Syrii), Dajr az-Zaur (północny wschód) oraz Idlib (północny zachód). Lokalne Komitety Koordynacyjne mówią też o zajściach w północnej prowincji Aleppo (Halab) oraz w południowej Darze. Niepokoje dotarły także do Damaszku i okolic. Według najnowszych danych Syryjskiego Obserwatorium Praw Człowieka liczba zabitych w Syrii od momentu wybuchu powstania w połowie marca zeszłego roku przekroczyła już 14 tys.

PAP, arb