Annan będzie przebywał w Moskwie w dniach 16-17 lipca. Jest to jego druga wizyta w Rosji w ciągu ostatnich czterech miesięcy.
W czasie spotkania "po raz kolejny zostanie wyrażone poparcie Rosji dla pokojowego planu Annana w sprawie polityczno-dyplomatycznego uregulowania kryzysu w Syrii. Strona rosyjska stoi na stanowisku, że plan ten jest jedyną do przyjęcia platformą rozwiązania wewnątrzsyryjskich problemów" - głosi oświadczenie wydane przez Kreml.Syria w ogniu
Syria zaprzeczyła w niedzielę oskarżeniom specjalnego wysłannika ONZ Kofiego Annana, że siły rządowe użyły ciężkiej broni i śmigłowców w walkach w wiosce Tremseh, gdzie miało dojść do zabicia ponad 200 osób. Rzecznik syryjskiego ministerstwa spraw zagranicznych Dżihad Mahdissi powiedział, że siły bezpieczeństwa zabiły 37 rebeliantów i dwóch cywilów.
- Siły rządowe nie użyły samolotów, helikopterów, czołgów ani artylerii. Najcięższą broń, jaką użyto to ręczne granatniki przeciwpancerne - oznajmił dziennikarzom na konferencji prasowej w Damaszku.
- Wczoraj otrzymaliśmy list od Kofiego Annana, zaadresowany do ministra spraw zagranicznych Walida el-Muallima. O treści listu można tyle powiedzieć, że opisanie wydarzeń w Tremseh nie odpowiada faktom - powiedział. Annan potępił w piątek masakrę ludności w wiosce Tremseh, zaznaczając, że podczas brutalnej pacyfikacji siły rządowe użyły broni ciężkiej, naruszając postanowienia obowiązującego rozejmu.
eb, pap