"Izrael jest w krytycznym momencie. Grozi mu tragedia"

"Izrael jest w krytycznym momencie. Grozi mu tragedia"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Izrael będzie izolowany? (fot. PAP/EPA/JIM HOLLANDER)
Były izraelski minister obrony Amir Perec uważa, że wobec pogłębiającej się izolacji międzynarodowej Izrael jest "w krytycznym momencie" i prawdopodobnie w 2014 roku nie będzie w stanie prowadzić dotychczasowej polityki na ziemiach palestyńskich.

W wywiadzie, którego udzielił dziennikowi "The Times of Israel", minister obrony z ramienia Partii Pracy w latach 2006 i 2007 powiedział: "Przeżywamy moment krytyczny dla Izraela. Za dwa lata nie będziemy już w stanie robić rzeczy, które robimy dziś", a premier ogłosi sparaliżowanie budowy żydowskich osiedli na okupowanych terytoriach Zachodniego Brzegu.

- W zasadzie jestem przeciwny ich zakładaniu, ale gdybym nawet był prawicowcem, musiałbym myśleć o tym, że Izrael działa przecież w środowisku (międzynarodowym), które coraz bardziej go izoluje, nie pozwalając mu na pewne działania - dodał.

Perec ubolewał, że większość izraelskiej opinii publicznej, w tym nacjonalistyczna prawica, w słowach popiera utworzenie Państwa Palestyńskiego, ale "nie jest w stanie zapłacić żadnej ceny za pokój". - Wszyscy chcą pokoju, jednak pod warunkiem, że to nie będzie nic kosztowało - mówił były szef resortu obrony, ostrzegając, że za dziesięć lat Palestyńczycy "będą mogli zażądać pełnych praw obywatelskich, a cały świat ich w tym poprze."

- Z izraelskiego punktu widzenia byłaby to najgorsza tragedia. Wszyscy rozumiemy, że dodanie trzech czy czterech milionów Palestyńczyków jako obywateli Izraela korzystających z pełni praw będzie oznaczało kres Izraela jako państwa żydowskiego i demokratycznego - stwierdził Perec.

Mówiąc o kontynuowaniu rozbudowy żydowskich osiedli na Zachodnim Brzegu, Perec stwierdził, że "ci, którzy wierzą, że nie trzeba nic robić poza stwarzaniem w terenie faktów dokonanych", prowadzą Izrael i terytoria palestyńskie ku "rzeczywistości państwa dwunarodowego".

zew, PAP