Bułgaria zerwie z Rosją i wróci do atomu?

Bułgaria zerwie z Rosją i wróci do atomu?

Dodano:   /  Zmieniono: 
Bułgaria rozważa wybudowanie drugiej elektrowni atomowej (fot. sxc.hu) Źródło: FreeImages.com
Bułgaria zrobiła krok w stronę reaktywowania planów budowy drugiej elektrowni atomowej w Belene nad Dunajem. Rządząca centroprawicowa partia GERB złożyła w parlamencie wniosek o rozpoczęcie negocjacji z potencjalnym inwestorem.

W środę przedstawiciele amerykańskiego konsorcjum Global Power zapewnili komisję ds. gospodarczych bułgarskiego parlamentu, że firma ma poważny zamiar zainwestowania w projekt, w tym rozpoczęcia negocjacji z Rosją, by zrezygnowała z żądań 1 mld euro odszkodowania od Bułgarii za wycofanie się z porozumień. Według wstępnych oświadczeń władz bułgarskich projekt miałby być finansowany wyłącznie z prywatnych źródeł. Potencjalni inwestorzy nie mieliby prawa domagać się gwarancji finansowych od państwa bułgarskiego.

Wniosek o upoważnienie rządu do negocjacji, który wpłynął do parlamentu dzień po amerykańskiej prezentacji, zawiera osiem warunków, które potencjalny inwestor powinien spełnić. Są wśród nich m.in. złożenie depozytu w wys. 200 mln euro przed rozpoczęciem negocjacji, pokrycie wszystkich wydatków poniesionych dotychczas przez Bułgarię i przekraczających 1 mld euro.

W marcu bieżącego roku Bułgaria ogłosiła, że rezygnuje z budowy drugiej elektrowni atomowej, a w kwietniu zapadła decyzja o rozbudowie pierwszej - w Kozłoduju. Jako przyczynę wskazano zbyt wysokie koszty nowej inwestycji. Projekt powstał jeszcze w latach 80. ubiegłego wieku. W 2008 r. Państwowa Spółka Energetyczna podpisała kontrakt z rosyjskim Atomstrojeksportem na budowę elektrowni oraz dostawę dwóch reaktorów typu WWER o łącznej mocy 2 tys. megawatów. Wartość kontraktu wynosiła 3,9 mld euro, jednak znalazły się w nim nieprecyzyjne zapisy dotyczące kosztów budowy. Między innymi nie uwzględniono wskaźnika inflacji i ostatecznie cena według strony rosyjskiej wzrosła do 6,3 mld euro, bez uwzględnienia kosztów towarzyszącej infrastruktury.

W lipcu opozycyjna Bułgarska Partia Socjalistyczna przedstawiła w parlamencie wniosek z ponad 770 tys. podpisów o zorganizowanie referendum na temat przyszłości energetyki jądrowej w kraju, w tym o reaktywowanie projektu Belene. Na początki września Atomstrojeksport zażądał od Bułgarii odszkodowania w wys. 1 mld euro za wycofanie się z porozumień. Sprawa toczy się przed Międzynarodowym Trybunałem Arbitrażowym w Paryżu. W czwartek Rosatom, którego częścią jest Atomstrojeksport, oświadczył, że jest gotów powrócić do planów realizacji projektu Belene.

jl, PAP