Izrael chce atakować Palestynę, Hamas grozi piekłem. Ofiary po obu stronach

Izrael chce atakować Palestynę, Hamas grozi piekłem. Ofiary po obu stronach

Dodano:   /  Zmieniono: 
Izrael nie wyklucza inwazji na Palestynę (fot.sxc.hu)
Izrael przeprowadził kolejna serię ataków rakietowych przeciwko "celom terrorystycznym w Gazie” zabijając szefa zbrojnego ramienia Hamasu i co najmniej ośmiu innych Palestyńczyków, w tym dwoje dzieci. Hamas w odpowiedzi ostrzegł rząd z Tel Awiwu, że "otwiera sobie wrota piekła”.
Szef izraelskich sił zbrojnych nie wykluczył inwazji na strefę Gazy. – Brygady piechoty są w trakcie przygotowań do operacji – wyjaśnił generał. W odpowiedzi na izraelskie ataki z terenów palestyńskich wystrzelono przynajmniej 128 rakiet wymierzonych w Izrael, z których 14 listopada przeciwrakietowy system "Żelazna Kopuła” przechwycił 28. W wyniku ataku w mieście Kiryat Malachi zginęło 3 Izraelczyków. Ponadto 4-letnie dziecko oraz dwoje niemowląt zostało rannych.

Izraelskie ataki prowadzone w ramach "Operacja Filar Obrony” są zapowiedzianą przez premiera Netanjahu odpowiedzią na wzrost przemocy wobec Żydów ze strony Palestyńczyków.

W odpowiedzi na starcia Egipt odwołał swojego ambasadora z Izraela, prezydent Palestyny Mahmud Abbas nazwał działania Izraelczyków "agresją”, natomiast Amerykanie przypomnieli, że Izrael ma prawo do "samoobrony” i pełne wsparcie rządu federalnego USA. Liga Arabska spotka się w trybie nadzwyczajnym w celu przedyskutowania sytuacji. Sekretarz Generalny ONZ Ban Ki Mun w rozmowie z prezydentem Egiptu wyraził "zaniepokojenie pogarszającą się sytuacją pomiędzy Izraelem a Autonomią Palestyńską".  14 listopada spotkała się także na wniosek Egiptu Rada Bezpieczeństwa.

CNN, BBC, ml