Abdalla twierdzi, że służył jako ochroniarz bin Ladena przez około dwa tygodnie w jednym z obozów Al-Kaidy w Afganistanie, zanim opuścił ten kraj w maju 2001 roku.
"Wszyscy ludzie (w obozie) wiedzieli, iż bin Laden powiedział, że będzie zrobione coś przeciw Ameryce, ale co miał na myśli, tego nie wiedzieliśmy. Ameryka miała zostać uderzona" - powiedział brodaty Abdalla, zeznając w języku arabskim.
"W obozach radykalnych islamistów w Afganistanie Amerykę wyraźnie traktowano jako wroga. Wszyscy ludzie, którzy tam byli, mówili, że agresorów przeciwko krajom islamskim należy zabić. Każdy się z tym zgadzał. Było powszechnie wiadomo, że Ameryka jest wrogiem ze względu na jej obecność w Arabii Saudyjskiej" - dodał świadek.
Motassadeq, 28-letni student elektrotechniki, jest oskarżony o pomocnictwo w dokonaniu zabójstwa 3045 osób w Nowym Jorku i w Waszyngtonie oraz o przynależność do islamskiej komórki w Hamburgu, która miała kierować atakami 11 września. Jest to pierwszy proces przeciwko domniemanemu współuczestnikowi spisku, kierującego tymi zamachami.
mg, pap