Klęska zimy w Czechach

Klęska zimy w Czechach

Dodano:   /  Zmieniono: 
Klęska lodowa w okolicach Karlowych Warów i stan klęski śniegowej w okolicach Nowego Jiczina na Morawach - tak wyglądają poniedziałkowe Czechy.
Klęski nękają kraj po trwających od piątku opadach śniegu, deszczu ze śniegiem, deszczu oraz marznącej mżawki.

Położone na zachodzie Czech województwo karlowarskie pokryte jest lodem. W nocy z niedzieli na poniedziałek padał gęsty deszcz. Później przyszedł mróz. Drogi, zwłaszcza w terenach leśnych, są oblodzone. Wiele odcinków jest nieprzejezdnych. Pod ciężarem lodu łamią się gałęzie, przewracają drzewa. Utrudniony jest dojazd do  niektórych przejść na granicy z Niemcami.

W okolicach Sokołowa lodowe okowy tak bardzo przygięły gałęzie stojących przy drogach drzew, zwłaszcza brzóz, że całkowicie uniemożliwiło to ruch kołowy. Wiele drzew przechyliło się nad jezdnie i grozi przewróceniem się. Strażacy, policjanci z drogówki i drogowcy zaapelowali do kierowców o szczególnie ostrożną jazdę i  zwracanie uwagi na to, co dzieje się na poboczu.

Tylko do ósmej rano strażacy w okolicach Karlowych Warów usunęli ponad 50 przewróconych drzew; kilkadziesiąt usunęli drogowcy.

"Pracują wszyscy: i drogowcy, i strażacy zawodowi, i członkowie ochotniczych straży pożarnych. Lód łamie nawet gałęzie o średnicy 10 centymetrów - powiedział rzecznik prasowy straży pożarnej w  Karlowych Warach Vladimir Meluzin.

W okolicach Nowego Jiczina na Morawach (przez te tereny prowadzi tranzytowa trasa z Polski na południe Europy, m.in. do Austrii i  Włoch), po bardzo intensywnych opadach śniegu (w nocy spadło go  około 20 centymetrów) ogłoszono stan klęski śniegowej, co oznacza, że drogowcom nie udaje się utrzymać przejezdności wszystkich dróg.

"Wieje wiatr i na drogach tworzą się zaspy. Kierowcy, którzy nie  mają zimowych opon, w ogóle nie powinni wyjeżdżać na drogi" -  powiedział dyspozytor zakładu utrzymania dróg w Nowym Jiczinie.

Podobna jest sytuacja w położonym przy granicy z Polską powiecie Bruntal w Jesenikach. Tam spadło 15 centymetrów śniegu, ale na  szczęście nie ma wiatru. Wszystkie drogi są przejezdne, jednak policja apeluje do kierowców, aby jazdy ograniczyli do minimum.

Większość dróg w pozostałych częściach Czech jest mokra. Meteorologowie ostrzegają jednak przed gołoledzią. Spodziewany jest spadek temperatury i kolejne oblodzenia.

sg, pap