Członek pododdziału brytyjskich saperów zginął w Afganistanie - został najprawdopodobniej zabity przez afgańskiego żołnierza.
Jak poinformowało brytyjskie ministerstwo obrony, do ataku doszło w jednej z baz ISAF w prowincji Helmand. Rzecznik resortu Tom Bennett oświadczył, że zabity był brytyjskim saperem.
Afgańskie siły bezpieczeństwa - ANP (policja) oraz ANA (armia) - współpracują z koalicją ISAF. Częste są jednak przypadki, gdy członkowie tych sił lub rebelianci przebrani w afgańskie mundury dokonują ataków na zachodnich żołnierzy. W 2012 r. w takich atakach zginęło ponad 50 osób.
Jak podkreśla CNN, incydenty te rodzą wątpliwości co do stabilności Afganistanu, z którego siły NATO mają się wycofać w 2014 r.
zew, CNN
Afgańskie siły bezpieczeństwa - ANP (policja) oraz ANA (armia) - współpracują z koalicją ISAF. Częste są jednak przypadki, gdy członkowie tych sił lub rebelianci przebrani w afgańskie mundury dokonują ataków na zachodnich żołnierzy. W 2012 r. w takich atakach zginęło ponad 50 osób.
Jak podkreśla CNN, incydenty te rodzą wątpliwości co do stabilności Afganistanu, z którego siły NATO mają się wycofać w 2014 r.
zew, CNN