Siedem osób zginęło w katastrofie helikoptera w Peru. Według śledczych, część ofiar wyskoczyła z maszyny zanim doszło do uderzenia w ziemię.
Do katastrofy helikoptera doszło w poniedziałek. Maszyna wystartowała z lotniska w Pucallpa. Niedługo po tym kontrolerzy lotu utracili kontakt z pilotem, zobaczyli natomiast słup dymu na horyzoncie.
- Do dzisiejszego poranka znaleziono trzy ciała, szczątki pozostałych czterech ofiar są w stopionym wraku helikoptera - powiedział szef miejscowej policji Cesar Larrea. Poszukiwania ciał zostały przerwane ze względu na zapadające ciemności, za dnia mają być wznowione.
Jak mówił szef policji, trzy odnalezione ciała znajdowały się w sporej odległości od wraku i nie było na nich śladów ognia, co skłania śledczych do przyjęcia założenia, że trójka pasażerów wyskoczyła z helikoptera jeszcze przed katastrofą.
Co najmniej dwie ofiary wypadku to Amerykanie.
zew, CNN
- Do dzisiejszego poranka znaleziono trzy ciała, szczątki pozostałych czterech ofiar są w stopionym wraku helikoptera - powiedział szef miejscowej policji Cesar Larrea. Poszukiwania ciał zostały przerwane ze względu na zapadające ciemności, za dnia mają być wznowione.
Jak mówił szef policji, trzy odnalezione ciała znajdowały się w sporej odległości od wraku i nie było na nich śladów ognia, co skłania śledczych do przyjęcia założenia, że trójka pasażerów wyskoczyła z helikoptera jeszcze przed katastrofą.
Co najmniej dwie ofiary wypadku to Amerykanie.
zew, CNN
