Syryjski bojownik wycina i zjada serce poległego żołnierza

Syryjski bojownik wycina i zjada serce poległego żołnierza

Dodano:   /  Zmieniono: 
Syryjski bojownik wycina i zjada serce poległego żołnierza (fot.sxc.hu)
W internecie zamieszczono film, na którym widać jak mężczyzna wycina zabitemu żołnierzowi serce, a następnie je gryzie. - Przysięgam na Boga, zjem wasze serca i wątroby, żołnierze tego psa Baszara - mówi domniemany przywódca jednej z syryjskich rebelianckich bojówek. Film wywołał falę oburzenia i krytyki.
Film pojawił się w internecie 12 maja. W podpisie znajduje się informacja, że wykonano go w pobliżu syryjskiego miasteczka Qusayr, leżącego nieopodal granicy z Libanem, gdzie trwają zacięte walki pomiędzy rebeliantami, a siłami prezydenta Baszara al-Assada.

Zdaniem ekspertów z Human Rights Watch nagrania przedstawia dowódcę radykalnej bojówki opozycyjnej, Abu Sakkara. Jego kariera rozpoczęła się ponad roku temu podczas zaciętych walk w mieście Homs, które zostało w wyniku bombardowań w znacznej części obrócone w gruzy.

Sakkar podczas walk współtworzył tzw. brygady Farouk, które obecnie są jednym z najpopularniejszych ugrupowań w Syrii. Dowódca po pewnym czasie odłączył się jednak od swojego ugrupowania i założył bardziej skrajnie o nazwie "Niezależna Brygada Omara Farouka".

Sakkar często umieszcza działania swoich sił w internecie, dzięki czemu został zidentyfikowany.  Na najnowszym nagraniu Sakkar - najprawdopodobniej, choć nie da się tego niezależnie zweryfikować - masakruje ciało poległego żołnierza. Przy pomocy noża  wycina z niego serce i wątrobę, jednocześnie żartując sobie z kamerzystą.

Zdaniem Human Rights Watch to co robi Sakkar jest zbrodnią wojenną. Przedstawiciele głównych syryjskich organizacji opozycyjnych zapewniają, że będą starać się ująć Sakkara i postawić go przed sądem. Zwolennicy rebelii wskazują, że jakkolwiek godny potępienia jest czyn Sakkara, to siły reżimu popełniają nieustannie znacznie gorsze zbrodnie, które kosztują życie setek czy tysięcy cywili.

TVN24.pl, ml