Po raz pierwszy od ośmiu lat liczba zwolenników byłego prezydenta George'a W. Busha jest większa od liczby osób oceniających go negatywnie - wynika z sondażu Gallupa, którego wyniki przytacza CNN.
Z badania wynika, że 49 proc. Amerykanów ma o George'u W. Bushu pozytywne zdanie, a 46 proc. - negatywne. Sondaż został przeprowadzony zanim opinia publiczna dowiedziała się, że tajne służby USA szpiegują działalność internetową obywateli. Część programów szpiegowskich została zainicjowana za prezydentury Busha.
W styczniu 2009 r., gdy władzę obejmował Barack Obama, pozytwne zdanie na temat odchodzącego prezydenta miało 40 proc. obywateli USA, negatywne - 59 proc. Od tego czasu zdanie na temat byłego prezydenta zmienili zwolennicy Demokratów (24 proc. pozytywnych wskazań, wzrost z 10 proc.), Republikanów (84 proc. - było 70 proc.) oraz niezależni (46 proc. pozytywnych wskazań, wzrost o 17 pkt. proc.).
Sondaż został przeprowadzony telefonicznie na próbie 1529 osób pełnoletnich. Błąd oszacowania wynosi +/- 3 proc.
zew, CNN
W styczniu 2009 r., gdy władzę obejmował Barack Obama, pozytwne zdanie na temat odchodzącego prezydenta miało 40 proc. obywateli USA, negatywne - 59 proc. Od tego czasu zdanie na temat byłego prezydenta zmienili zwolennicy Demokratów (24 proc. pozytywnych wskazań, wzrost z 10 proc.), Republikanów (84 proc. - było 70 proc.) oraz niezależni (46 proc. pozytywnych wskazań, wzrost o 17 pkt. proc.).
Sondaż został przeprowadzony telefonicznie na próbie 1529 osób pełnoletnich. Błąd oszacowania wynosi +/- 3 proc.
zew, CNN