Meteoryt, który pół roku temu rozpadł się nad Czelabińskiem był znacznie większy, niż do tej pory sadzono. Naukowcy znaleźli dowody na to, że przed uderzeniem w Ziemię stopił się krążąc wokół Słońca lub zderzył się z innym kosmicznym obiektem.
Uderzenie meteorytu spowodowało ogromne straty materialne. Prawie 1500 poniosło straty. Naukowcy twierdzą, że straty byłyby znacznie większe, gdyby nie to, że meteoryt częściowo stopił się lub został zniszczony w wyniku kolizji w kosmosie.
- Meteoryt, który wylądowała w okolicach Czelabińska należy do tego typu, który łatwo pozostaje poddany procesowi topnienia zanim trafi na powierzchnię Ziemi. To prawie na pewno oznacza, że doszło do jakieś kolizji między meteorem a innym obiektem kosmicznym lub że znajdował się w niedalekiej odległości od Słońca i został stopiony - powiedział Wiktor Szarygin, geolog z Nowosybirskiego Uniwersytetu Państwowego w rozmowie z serwisem space.com .
eb, space.com
- Meteoryt, który wylądowała w okolicach Czelabińska należy do tego typu, który łatwo pozostaje poddany procesowi topnienia zanim trafi na powierzchnię Ziemi. To prawie na pewno oznacza, że doszło do jakieś kolizji między meteorem a innym obiektem kosmicznym lub że znajdował się w niedalekiej odległości od Słońca i został stopiony - powiedział Wiktor Szarygin, geolog z Nowosybirskiego Uniwersytetu Państwowego w rozmowie z serwisem space.com .
eb, space.com