Ambasador Palestyny w Czechach zginął w wyniku eksplozji, do jakiej doszło w jego rezydencji - donosi Russia Today.
Ambasador Jamal al-Jamal zginał w wyniku ran odniesionych w wybuchu, który miał miejsce w jego mieszkaniu w Pradze. Na miejscu znajduje się do 20 radiowozów i policyjny helikopter. Część miasta, w którym znajduje się mieszkanie ambasadora jest odcięta od ruchu. Jak podaje Russia Today za Czech Radio, antyterroryści z psami policyjnymi przeszukują budynek.
W chwili wybuchu w mieszkaniu ambasadora znajdowała się także jego rodzina. 56-letni dyplomata został przetransportowany do szpitala wojskowego w Pradze. Al-Jamal został wprowadzony przez lekarzy w stan śpiączki farmakologicznej. Jak informował rzecznik ambasady Palestyny, dyplomata był w stanie ciężkim. Lekarzom nie udało się go uratować.
Jak podaje Russia Today za palestyńską agencją WAFA do eksplozji doszło, gdy Jamal al-Jamal otwierał znajdujący się w jego mieszkaniu sejf.
Jamal al-Jamal reprezentował Palestyńczyków z ramienia Organizacji Wyzwolenia Palestyny uznawanej przez ONZ i Izrael za polityczną reprezentację arabskiej ludności Palestyny na uchodźstwie.
sjk, BBC, Russia Today
W chwili wybuchu w mieszkaniu ambasadora znajdowała się także jego rodzina. 56-letni dyplomata został przetransportowany do szpitala wojskowego w Pradze. Al-Jamal został wprowadzony przez lekarzy w stan śpiączki farmakologicznej. Jak informował rzecznik ambasady Palestyny, dyplomata był w stanie ciężkim. Lekarzom nie udało się go uratować.
Jak podaje Russia Today za palestyńską agencją WAFA do eksplozji doszło, gdy Jamal al-Jamal otwierał znajdujący się w jego mieszkaniu sejf.
Jamal al-Jamal reprezentował Palestyńczyków z ramienia Organizacji Wyzwolenia Palestyny uznawanej przez ONZ i Izrael za polityczną reprezentację arabskiej ludności Palestyny na uchodźstwie.
sjk, BBC, Russia Today