Poseł PiS: W tej sprawie nie chciałbym, żebyśmy szli drogą Orbana

Poseł PiS: W tej sprawie nie chciałbym, żebyśmy szli drogą Orbana

Dodano:   /  Zmieniono: 
Węgry otrzymają wsparcie Rosji przy budowie elektrowni atomowej, fot. sxc.hu Źródło:FreeImages.com
Premier Viktor Orban podpisał umowę z Rosją ws. wsparcia dla budowy elektrowni atomowej na Węgrzech. - Wolałbym, żeby energetycznie Polska nie podążała w tym samym kierunku co Węgry - mówi w rozmowie ze stefczyk.info były wiceminister spraw zagranicznych poseł Krzysztof Szczerski.
- Musimy pamiętać, że Victor Orban przejmował państwo węgierskie w sytuacji stanu wyższej konieczności. Cała jego kadencja to jest działanie w stanie wyższej konieczności. On przejął praktycznie zbankrutowane państwo, bez jakichkolwiek elementów własności publicznej oraz narzędzi budowania rozwoju. On w polityce energetycznej prowadzi politykę kraju skrajnie niezdolnego do samodzielności - mówi w rozmowie ze stefczyk.info poseł PiS i dodaje, że to przestroga dla Polaków.

- Jeśli nie będziemy budować polskiej samodzielności energetycznej możemy się znaleźć w sytuacji takiej, jak Węgry po latach rządów socjalistów. Wszystkie ruchy Budapesztu - i te dotyczące South Streamu, i dotyczące ostatniej umowy - są działaniami w stanie wyższej konieczności - podkreśla Szczerski. W jego ocenie Polska nie powinna energetycznie podążać w tym samym kierunku, co Węgry. Jak mówi, mamy na tyle dużo zasobów własnych, że jesteśmy w stanie prowadzić politykę "nie w stanie wyższej konieczności, jak Orban".

Poseł PiS tłumaczy, że jego partia wspiera politykę Viktora Orbana w kontekście jego relacji wobec "zewnętrznych nacisków przychodzących z instytucji europejskich". - On opiera się kolonialnym naciskom Zachodu. Politykę energetyczną Węgier jestem w stanie natomiast zrozumieć jedynie jako stan wyższej konieczności. To jest polityka, która nie powinna być tak powielana. Polska nie jest do tego zmuszona - zaznacza Szczerski.

sjk, stefczyk.info